Siedem goli w hicie Ekstraklasy! Lech Poznań zdemolował Legię Warszawa [WIDEO]
2024-11-10 19:32:27; Aktualizacja: 1 tydzień temuTo był świetny wieczór w wykonaniu Lecha Poznań! Drużyna dowodzona przez Nielsa Frederiksena w piętnastej kolejce Ekstraklasy wygrała na własnym stadionie z Legią Warszawa aż 5-2. Stolica Wielkopolski tej nocy z pewnością szybko nie zaśnie.
Spotkania pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa w kibicowskim środowisku zawsze wywołują bardzo dużo emocji. Tym razem nie zabrakło ich również na boisku, bowiem niedzielny mecz rozgrywany przy Bułgarskiej w ramach piętnastej kolejki Ekstraklasy miał wręcz szalony przebieg.
Licznie zgromadzeni kibice na stadionie oraz przed odbiornikami nie czekali długo na otwarcie wyniku, ponieważ ten moment nadszedł już w 5. minucie, kiedy to Lech wyszedł na prowadzenie. Nie dość, że gol ten został strzelony w ekspresowym tempie, to na dodatek był wyjątkowej urody, a jego autorem został Ali Gholizadeh.
ALEŻ OTWARCIE LECHA! Ali Gholizadeh efektownym strzałem daje prowadzenie ekipie z Poznania 😍
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/T6sAwAxC7WPopularne
Legia otrzymała bardzo szybki oraz bolesny cios od swojego rywala, ale co najważniejsze udało jej się po nim podnieść. Wszystko to za sprawą wyrównującego trafienia, którym w 29. minucie popisał się Marc Gual.
Z bocznej strony boiska dośrodkowanie w pole karne Lecha posłał Paweł Wszołek. Zagrana przez niego futbolówka trafiła po chwili do Luquinhasa, a on następnie zgrał ją głową do lepiej ustawionego Hiszpana, który wykończył wszystko strzałem z bliskiej odległości.
Mamy wyrównanie w Poznaniu! Marc Gual zupełnie zgubił się obronie Lecha i trafił do siatki ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/cKrpfMoPcX
Na stadionie w Poznaniu działo się dziś naprawdę dużo. Zaledwie dziesięć minut później do głosu raz jeszcze doszedł Lech, a dokładniej Antoni Kozubal, który precyzyjnym strzałem z pola karnego odzyskał utracone prowadzenie domowników.
Z rzutu karnego po wcześniejszym zagraniu ręką na 2-2 trafił Rafał Augustyniak i taki też wynik pozostał do przerwy.
Ani chwili oddechu w Poznaniu! Augustyniak jeszcze przed przerwą wyrównał z rzutu karnego ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/AEGecg9hw1
Już w 50. minucie ekipa dowodzona przez trenera Nielsa Frederiksena zaprezentowała nam kawał dobrego futbolu. Świetną akcję skonstruowaną podaniami z pierwszej piłki skrzętnie wykończył Afonso Sousa.
SOUSAAAA! Spokój, precyzja, spryt i mamy 3:2 dla Lecha! 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
📺Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrTue pic.twitter.com/CiDTvOBAnA
Odpowiedź ze strony Legii? Nie tym razem. Następne fragmenty należały już tylko i wyłącznie do Lecha, który wbił swoim rywalom jeszcze dwie dodatkowe bramki. Najpierw jako pierwszy bramkarza gości pokonał Mikael Ishak.
ISHAK! Szaleństwo w Poznaniu! 🔥🔥🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
Lech prowadzi 4:2 z Legią! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/y7IgjpHPf7
Prawdziwą demolkę w 69. minucie dokończył Sousa, który jednocześnie skompletował dublet. W tej akcji warto również podkreślić ogromny wkład Kozubala, bo tak naprawdę to on wykreował tę okazję.
SOUSA! Po tym Legia już się chyba nie podniesie! 🤯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
5:2 dla Lecha! 🔥
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/PrRIZVMBtf
Hitowy pojedynek zakończył się więc pewnym zwycięstwem Lecha nad Legią wynikiem 5-2. Przy Bułgarskiej jest co świętować, natomiast w szatni stołecznego zespołu po tym spotkaniu nie ma tak naprawdę ani jednego powodu do radości.