Skrzydłowy Crystal Palace od dawna
znajdował się na celowniku Arsenalu. O ile sam 26-latek wyraził
chęć przenosin do ekipy „Kanonierów”, to inaczej na całą
sprawę patrzą władze „Orłów”. Odrzuciły one wszystkie
oferty przedstawione przez Arsenal, który z tego powodu skierował swoją uwagę w
stronę innych atakujących i najprawdopodobniej pozyska Evertona
Soaresa bądź Nicolasa Pépé.
Zahę z kolei wciąż chce u
siebie Everton. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami Sky Sports „The
Toffees” przesłali do Crystal Palace konkretną propozycję za
reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej. Opiewa ona na 55 milionów
funtów, a więc 61 milionów euro.
Brytyjscy dziennikarze
podkreślają, że Everton nie dorzucił do oferty karty zawodniczej
żadnego swojego piłkarza, co wcześniej uczynił Arsenal.
Czy
61 milionów euro wystarczy, by zakontraktować Zahę? Patrząc na
to, że wcześniej podobne pieniądze (według „The Independent”)
proponowali już Crystal Palace „Kanonierzy” - raczej nie. Trzeba
jednak przypomnieć, że skrzydłowy jest zdeterminowany, by zmienić
klubowe barwy i może pomóc w przeprowadzeniu transakcji.
Jeśli
„The Toffees” ostatecznie pozyskają Zahę za wymienioną kwotę lub wyższą, podbiją swój transferowy rekord. Do tej pory
nigdy nie zapłacili oni za jednego zawodnika więcej niż 50
milionów euro.
Sky Sports: Everton złożył ofertę za Zahę
fot. Premierleague.com
Działacze Evertonu cały czas wierzą w pozyskanie Wilfrieda Zahy.
Więcej na temat:
Dazet Wilfried Armel Zaha
Anglia
Wybrzeże Kości Słoniowej
Everton FC
Crystal Palace FC