„Śląsk Wrocław jeszcze długo nie będzie prywatnym klubem. To jakiś kabaret”
2024-11-23 12:39:18; Aktualizacja: 2 godziny temuŚląsk Wrocław poszukuje prywatnego inwestora, jednak dotychczas nikt nie zdecydował się na wykupienie w nim udziałów. Piotr Janas w programie „Piłkarski Salon” na kanale Meczyki.pl za absurdalne uznał wystawienie klubu na sprzedaż za 55 milionów złotych. „To jakiś kabaret” - powiedział.
Temat prywatyzacji Śląska Wrocław ciągnie się od dłuższego czasu. Wydawało się, że sprawa nabrała tempa na przestrzeni ostatnich miesięcy, gdy na horyzoncie pojawił się potencjalny inwestor.
Kandydatem do zakupu większościowego pakietu udziałów była firma Westminster Polska. W lutym prezes urzędującego wicemistrza Polski, Patryk Załęczny, zdradził, że spółka z branży nieruchomości stworzyła wobec klubu wielki projekt, a fani „Wojskowych” liczyli na powodzenie transakcji.
Ostatecznie jednak do przejęcia Śląska nie doszło. Urząd miasta zakomunikował, że w związku ze wzrostem wyceny, która na przestrzeni miesięcy wywindowała o 45 milionów złotych, negocjacje zakończyły się fiaskiem.Popularne
To spotkało się natomiast ze stanowczą dezaprobatą kibiców wrocławskiego zespołu. Ich stanowisko podziela Piotr Janas z „Gazety Wrocławskiej”.
- Śląsk jeszcze długo nie będzie prywatnym klubem. Wycenienie go na 55 milionów złotych, kiedy chwilę wcześniej był warty 8 czy 11? To jest kabaret - stwierdził w programie „Piłkarski Salon” na kanale Meczyki.pl.
Na dzień dzisiejszy największy kłopotem drużyny ze stolicy województwa dolnośląskiego są jednak fatalne wyniki, za które posadami przypłacili trener Jacek Magiera i dyrektor sportowy David Balda. Śląsk zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów po 15 meczach w tabeli Ekstraklasy.
🗣️ @Piotr_Janas: Śląsk jeszcze długo nie będzie prywatnym klubem. Wycenienie go na 55 mln złotych, kiedy chwilę wcześniej był warty 8 czy 11? To jest kabaret.
— Meczyki.pl (@Meczykipl) November 23, 2024
Piłkarski Salon ☕️ ⤵️ pic.twitter.com/2G82UiQ7kx