Śląsk Wrocław potrzebował na to 15 kolejek. Pierwszy krok w stronę utrzymania wykonany

Śląsk Wrocław pozytywnie zaskakuje wiosną, ale nadal musi solidnie pracować, aby wydostać się ze strefy spadkowej. Udało się przynajmniej wykonać pierwszy krok w tym kierunku. Po raz pierwszy od listopada zespół odbił się od dna tabeli Ekstraklasy.

Począwszy od 14. kolejki zmagań wicemistrzowie Polski nieprzerwanie osiadali na mieliźnie. Przed startem drugiej części kampanii sytuacja zrobiła się dla nich na tyle beznadziejna, że strata do bezpiecznej strefy wynosiła osiem punktów.

Tymczasem „Wojskowi” od lutego konsekwentnie pracują, aby udowodnić niedowiarkom, że ich przygoda z elitą po 17 latach wcale nie musi dobiec końca.

Aktualnie budują imponującą serię pięciu spotkań bez porażki. Pomogła im ona zbliżyć się do 15. miejsca na dwa „oczka”. Układ w dolnej części klasyfikacji pozmieniał także poniedziałkowy wynik na zamknięcie 28. serii gier.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Next

Lechia Gdańsk pokonała Stal Mielec 3-2. Ten rezultat spowodował, że Śląsk po raz pierwszy od ponad pięciu miesięcy przesunął się na przedostatnią lokatę kosztem podopiecznych Ivana Đurđevicia.

Ekipa pod wodzą Ante Šimundžy odzyskała rezon. Po drodze potrafiła postawić się takim rywalom, jak Lech Poznań, Cracovia czy Pogoń Szczecin. Wciąż będzie mogła udowodnić swoją siłę na tle zmierzającego po mistrzostwo Rakowa Częstochowa i broniącej go Jagiellonii Białystok.

Zanim jednak przeciwnicy z najwyższej półki, Dolnoślązacy muszą punktować z rywalami będącymi w ich zasięgu. Już w najbliższy weekend starcie przed własną publicznością z GKS-em Katowice.

Wrocławianie wydostaną się ze strefy oznaczonej degradacją, jeśli wygrają swój mecz, Puszcza Niepołomice najwyżej zremisuje z Radomiakiem Radom, a Lechia przegra z Legią Warszawa.