Śląsk Wrocław znalazł chętnego trenera?!

2024-12-17 17:30:26; Aktualizacja: 6 godzin temu
Śląsk Wrocław znalazł chętnego trenera?! Fot. Mateusz Porzucek PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Piotr Janas [X]

Śląsk Wrocław prowadzi rozmowy z trenerem, który gotów jest podjąć się ratowania zespołu przed spadkiem - informuje Piotr Janas. Oczekuje się, że klub zaprezentuje nowego szkoleniowca przed świętami.

Powiedzieć, że sytuacja Śląska Wrocław jest zła, to jakby nie powiedzieć nic. Po odejściu Jacka Magiery próby ratowania zespołu wicemistrza Polski podjęli się ówczesny trener klubowych rezerw - Michał Hetel oraz Marcin Dymkowski, były asystent Magiery, posiadający wymagane uprawnienia do kierowania ekstraklasową drużyną.

Niestety po obiecującym początku i remisie 2:2 z Jagiellonią Białystok, nadeszła passa porażek w kluczowych meczach w kontekście walki o utrzymanie. Podopieczni dwójki szkoleniowców, którzy nie chcieli być nazywani „trenerskim duetem”, przegrali ligowe starcia z Puszczą Niepołomice, Lechią Gdańsk oraz Radomiakiem Radom, kończąc rundę jesienną na dnie tabeli.

Po meczu z „Zielonymi” Hetel ogłosił, że jego misja w pierwszej drużynie dobiegła końca. Nieoficjalnie Dymkowski zrezygnował ze współpracy już wcześniej, nie biorąc udziału w dwóch ostatnich spotkaniach WKS-u.

Wraz z informacją o ich odejściu poszukiwania nowego trenera na Dolnym Śląsku nabrały tempa. Te jednak nie były łatwe, gdyż „Wojskowym” odmówili Marcin Brosz, Tomasz Kaczmarek czy Valdas Dambrauskas, co w przypadku ostatniego z wymienionych potwierdził sam Rafał Grodzicki, dyrektor sportowy Śląska.

„Klub znalazł już trenera, który CHCE podjąć się arcytrudnej misji utrzymania Śląska Wrocław w Ekstraklasie, ale rozmowy jeszcze się nie zakończyły” - napisał na swoim profilu Piotr Janas, przy okazji dementując doniesienia o Jerzym Brzęczku, Waldemarze Fornaliku, Piotrze Stokowcu oraz Gino Lettierim.

Wspomina on, że pod uwagę brani byli zarówno polscy szkoleniowcy, jak i ci zagraniczni. „Kilku samych zgłaszało się do klubu, innych oferowali agenci, a do jeszcze innych, pion sportowy wybrał się osobiście” - czytamy.

Choć istnieć ma szansa na ogłoszenie nowego trenera do końca tygodnia, to pod uwagę brać trzeba, że do momentu złożenia parafki nic nie jest przesądzone - zwłaszcza we Wrocławiu.