Solari po 0-3 z Barceloną

Jako że na Camp Nou padł remis 1-1, Real odpadł z Pucharu Hiszpanii, a w finale zagra FC Barcelona.

- Piłka nożna to dynamiczna gra. Daliśmy z siebie dużo, pokazaliśmy energię, ale zabrakło decyzyjności. Odpadamy z honorem, ale jest nam smutno, ponieważ to duży cios. Jednak nie uważam tego za klęskę - to był półfinał. Nie będziemy mogli zagrać w finale, musimy spróbować jeszcze raz - powiedział Argentyńczyk.

- Mieliśmy szanse w pierwszej połowie, ale też w drugiej przy 0-1. W żadnym momencie nie straciliśmy kontroli nad meczem, ale oni strzelili bramkę przy okazji pierwszego strzału, a drugi gol to samobój. Nam za to nie udało się strzelić bramek, kiedy mieliśmy na to szanse i nie ma tu nic więcej do dodania.

Barcelona oddała w meczu dwa celne strzały na bramkę Realu i zdobyła trzy bramki (oprócz samobójczej Raphaela Varane'a dwa gole Luisa Suareza, w tym jeden z rzutu karnego), podczas gdy Real nie potrafił zdobyć bramki z czterech celnych uderzeń.

W finale Katalończycy zmierzą się ze zwycięzcą pary Valencia - Betis. W pierwszym meczu tych zespołów padł remis 2-2.