Kiedy pod koniec sierpnia 2015 roku 27-letni już zawodnik dołączał do „Kogutów”, nikt chyba nie spodziewał się, że zrobi aż tak zawrotną karierę i w niezwykle krótkim czasie wypracuje sobie miano jednego z najważniejszych graczy w układance Mauricio Pochettino. Obecnie ma on na swoim koncie 196 spotkań, 70 trafień i 39 asyst, a licznik wciąż bije.
Tylko w poprzednim sezonie Heung-min Son brał udział w zdobyciu aż 30 bramek, co odpowiada dorobkowi 20 goli i dziesięciu ostatnich podań. Mając to na uwadze, trudno wyobrazić sobie dzisiaj Tottenham Hotspur bez tego piłkarza. Problemów z tym nie ma jednak Thies Bliemeister, który w rozmowie z Radiem Marte zdradził, że jego klient niedalekiej przyszłości mógłby zmienić pracodawcę.
– W mojej dotychczasowej karierze jeszcze nigdy nie pośredniczyłem w żadnym transferze do SSC Napoli, ale nie ukrywam, że chciałbym to zrobić. Powód jest prosty: grał tam Maradona, mój ulubiony zawodnik – rozpoczął.
– Co prawda w przeszłości prowadziłem rozmowy z kilkoma pracownika tego klubu, ale w tej chwili już ich tam nie ma. Niemniej, postaram się wykorzystać najbliższy dwumecz z Salzburgiem, aby nawiązać kontakt z SSC Napoli – zdradził.
– Son w SSC Napoli? Dlaczego nie. W futbolu nigdy nie można niczego wykluczyć, tym bardziej że on lubi Włochy: kraj, jedzenie i ludzi tam mieszkających. Z pewnością trudno wyjąć go z Tottenhamu Hotspur, ponieważ jest dużo wart, ale pewnego dnia, kto wie? – zakończył.
Już 23 października SSC Napoli zagra na wyjeździe z Salzburgiem, a dwa tygodnie później rolę się odwrócą i dojdzie do włosko-austriackiej potyczki na Półwyspie Apenińskim. Oba spotkania odbędą się w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
