Zawodnik Barcelony uderzył bez powodu w plecy Mario Mandżukicia. Song został usunięty z boiska, a osłabiona drużyna "Lwów" przegrała 4:0, tracąc szansę na wyjście z grupy.
Pod koniec meczu doszło też do rękoczynów między kolegami Songa z drużyny: Benoitem Assou-Ekotto i Benjaminem Moukandjo. Assou-Ekotto podszedł do kolegi z zespołu i nachylił się, markując cios głową. Sytuację opanowanował Pierre Webo, w porę łagodząc sytuacje między zawodnikami.
Song przeprosił za swoje zachowanie kibiców Kamerunu i kolegów z drużyny