Stawiano na nim krzyżyk, ale on się podniósł. „Przyjście Gonçalo Feio było przełomem. Wróciłem do starej, lepszej wersji siebie”

2024-09-10 10:00:49; Aktualizacja: 2 godziny temu
Stawiano na nim krzyżyk, ale on się podniósł. „Przyjście Gonçalo Feio było przełomem. Wróciłem do starej, lepszej wersji siebie” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: TVP Sport

Wybór Gonçalo Feio na nowego trenera Legii Warszawa był szeroko komentowanym wydarzeniem. Zachwycony współpracą z Portugalczykiem jest Kacper Tobiasz. „Obdarzył mnie zaufaniem i czułem to od samego początku” - powiedział podstawowy golkiper „Wojskowych”.

Kacper Tobiasz od początku sezonu odgrywa kluczową rolę w warszawskim zespole. Nie było to wcale takie oczywiste, biorąc pod uwagę zawirowania wokół 21-latka w ubiegłych rozgrywkach.

Urodzony w Płocku golkiper po serii niekorzystnych występów stracił miejsce w składzie i zaczął występować na poziomie trzecioligowych rezerw. Wielu sceptyków sądziło, że nie zdoła on już wrócić na dobre tory.

Gonçalo Feio od początku stawia jednak stanowczo na Tobiasza, który odwdzięczył mu się sześcioma czystymi kontami w dwunastu meczach. Jego forma zauważalnie poszybowała w górę. 

21-latek w rozmowie z TVP Sport przyznał otwarcie, że bardzo wiele zawdzięcza portugalskiemu szkoleniowcowi.

- Zmiana wpływa na szatnię, daje nowy impuls. Trener Feio obdarzył mnie zaufaniem i czułem to od samego początku. Wiele razy podkreślam, że jestem mu wdzięczny, ale jest to naprawdę prawdziwe. Nie skłamałbym, gdybym powiedział, że dzięki niemu wróciłem do starej, lepszej wersji siebie - przekonywał młodzieżowy reprezentant Polski.

- Trener nigdy nie powiedział mi, jaki mam być. Wspomniał tylko, że mam być sobą, mam w siebie wierzyć i mogę czuć jego zaufanie. Nie było tak, że od razu usłyszałem o powrocie do grania. Musiałem to sobie wywalczyć. Trener natomiast wspomniał, że nawet jak popełnię błąd, to nie zostanę zmieniony, bo on niesamowicie we mnie wierzy. To samo usłyszeli pozostali zawodnicy, wszyscy dostali szansę. Trener jest bardzo fair wobec każdego z nas - dodał.

Legia Warszawa spędziła przerwę reprezentacyjną na trzecim miejscu w tabeli Ekstraklasy.