Rozgrywane w Warszawie spotkanie
zakończyło się bezbramkowym remisem. Momentami Legia prezentowała
się naprawdę korzystnie, ale zabrakło skuteczności pod bramką
rywala. Z drugiej strony kilkoma skutecznymi interwencjami popisał
się Radosław Majecki, chroniąc wicemistrza Polski przed utratą
gola.
- W pierwszej połowie zagraliśmy świetnie. Udało nam
się stanąć na wysokości zadania i sprostać atmosferze oraz tempu
gry, jakie narzuciła Legia. Kontrolowaliśmy grę w środku pola.
Być może powinniśmy być bardziej kreatywni. W drugiej połowie
mieliśmy tylko jedną szansę, którą zmarnował Alfredo Morelos.
Normalnie zawodnik ten takie okazje wykorzystuje. Musimy szanować
ten wynik. Moim zdaniem było to bardzo ciekawe spotkanie. Atmosfera
była fantastyczna, ale za tydzień sytuacja się odwróci i trybuny
będą sprzyjać nam. Spodziewałem się wyrównanej gry i tak
właśnie było.
- Występ był dla nas bardzo ważny. Jeśli
gra się na pewnym poziomie, musisz stawiać czoła zadaniom. Dla nas
jest to normalne. Potrzebujemy takiego bramkarza w zespole i mam
nadzieję, że w rewanżu nie będzie musiał ratować nas tak, jak
tutaj.
- Rewanż zagramy na własnym stadionie i to daje nam dużą
przewagę. Atmosfera trybun będzie nam sprzyjała, dlatego stworzymy
może więcej okazji. Co do Radosława Majeckiego - zatrzymał naszą
groźną akcję. Jest bardzo młody i ma duży potencjał, ale nie
możemy na razie porównywać go z Jerzym Dudkiem, który wygrał
Ligę Mistrzów. Myślę jednak, że zawodnik ten będzie się
rozwijał - powiedział Steven Gerrard po ostatnim gwizdku.
Rewanż
odbędzie się w czwartek 29 sierpnia. Faworytem do wywalczenia
awansu do fazy grupowej Ligi Europy pozostają Rangersi.