Stokowiec tłumaczy odsunięcie piłkarzy od składu Lechii | Wolski: Wystarczyło powiedzieć, że jestem za słaby
2020-05-04 13:57:27; Aktualizacja: 4 lata temuPiotr Stokowiec wypowiedział się na łamach „Przeglądu Sportowego” na temat odejścia kilku zawodników z Lechii Gdańsk. Do słów szkoleniowca odniósł się jeden z nich - Rafał Wolski.
„Przegląd Sportowy” zapytał Stokowca o rozmowy z Arturem Sobiechem, Sławomirem Peszko, Rafałem Wolskim czy Michałem Makiem, którzy niedawno opuścili Lechię, i atmosferę rozstania z zawodnikami.
To były trudne rozmowy, po których została spalona ziemia? Mógłby pan z tymi zawodnikami współpracować w przyszłości np. w innym klubie?
- Nie chciałbym uogólniać, bo każda decyzja była indywidualna, a nie zbiorowa. Mogę sobie wyobrazić, że będę z nimi kiedyś współpracować. Często to nie klub podejmował decyzję, a sami zawodnicy. Rozstaliśmy się z wieloma zawodnikami, z którymi mam bardzo dobre relacje - stwierdził Stokowiec (cały wywiad TUTAJ).
Do jego słów postanowił odnieść się Wolski, który zamieścił na Twitterze powyższy fragment wywiadu, komentując: „Od grudnia do dnia dzisiejszego z trenerem nie rozmawiałem i nie powiedział mi czym kierował się, odsuwając mnie od drużyny. Wystarczyło powiedzieć ze jestem za słaby. Dobrych relacji tez nie mamy”.Popularne
Przypomnijmy, że 27-letni Wolski w marcu został zawodnikiem Wisły Płock. Ofensywny pomocnik nie zadebiutował jeszcze w jej barwach.
Od grudnia do dnia dzisiejszego z trenerem nie rozmawiałem i nie powiedział mi czym kierował się odsuwając mnie od drużyny. Wystarczyło powiedzieć ze jestem za słaby. Dobrych relacji tez nie mamy. 🤥 pic.twitter.com/4MA7Yc4RtN
— Wolak27 (@RafalWolski92) May 4, 2020