„Stworzył się niemały konflikt”. Zamieszanie w szeregach Widzewa Łódź

2024-12-13 07:27:22; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
„Stworzył się niemały konflikt”. Zamieszanie w szeregach Widzewa Łódź
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Jakub Seweryn [X] | Michał Rydz [X]

Kibice Widzewa Łódź zastanawiają się, co dzieje się w jego szeregach i jak potoczą się losy Daniela Myśliwca. Nowe światło na sprawę zamieszania w jego sztabie szkoleniowym rzucił Jakub Seweryn ze Sport.pl.

W środę z Widzewem Łódź pożegnali się asystenci Daniela Myśliwca - Tomasz Włodarek i Karol Zniszczoł. O ile ten pierwszy ma udać się do Arki Gdynia i znowu pomagać Dawidowi Szwardze, to odejście drugiego jest zastanawiające. Andrzej Klemba na łamach Interia.pl zasugerował, że to odsłona wojenki między pierwszym trenerem a dyrektorem sportowym klubu Tomaszem Wichniarkiem, którym ponoć nie po drodze. Zniszczoł miał być najbardziej zaufanym człowiekiem szkoleniowca.

Sam Myśliwiec w czwartkowy wieczór podgrzał atmosferę w serwisie społecznościowym X. Nie dodając żadnego opisu, opublikował zdjęcie przewracających się kostek domina. Dopiero okaże się, jaki będzie finał tej sprawy.

Ciekawy wpis na ten temat zamieścił Jakub Seweryn.

„Trochę popytałem ws. Zniszczoła, skoro tworzą się teorie. W sztabie szkoleniowym Widzewa stworzył się niemały konflikt, który zaszedł za daleko. Doszło do tego, że trzeba było albo rozstać się ze Zniszczołem, albo z całą resztą sztabu (poza nim i Myśliwcem)” - przekazał dziennikarz Sport.pl.

Na pytanie jednego z użytkowników o to, kto miesza (czy też mieszał) w szeregach Widzewa, odparł, że ten, który odszedł, a konflikt miał mieć z pozostałymi członkami sztabu.

„Daniel Myśliwiec jest trenerem Widzewa Łódź i mam nadzieję, że będzie nim jak najdłużej, nie tylko w tym sezonie. Rozumiem, że zaczyna się sezon ogórkowy i niektórzy szukają (emotikona ognia - red.), ale spokojnie. Tak, jak zapowiadałem wcześniej - na bieżąco analizujemy sytuację naszej drużyny oraz klubu w trakcie rundy i wprowadzamy” - skomentował zamieszanie prezes łódzkiego klubu Michał Rydz, natomiast podkreślmy, że zrobił to jeszcze przed wpisem trenera.