Pod koniec kwietnia zapadła decyzja o zakończeniu zmagań w Eredivisie, co oczywiście miało związek z trudną sytuacją Holendrów w walce z pandemią koronawirusa. W efekcie mistrz kraju nie został wybrany, ale i rozgrywek nie opuścił żaden zespół.
Zakończony przedwcześnie sezon sprawił, że wiele klubów zmaga się ogromnym kryzysem ekonomicznym i aby chociaż częściowo jemu zaradzić, już teraz rozpoczęto sprzedaż karnetów na następną kampanię. Do akcji przyłączyli się byli, jak i obecni gracze.
Jak poinformowało Vitesse Arnhem, Marco van Ginkel, Davy Pröpper, Martin Ødegaard i Nemanja Matić kupili ponad sto karnetów, a wtórowali im m.in. Paulo Rink, Igor Gluščević czy Bryan Linssen.
Następnie trafią one do fundacji Vitesse Involved, która podaruje je kibicom, organizacjom czy rodzinom.
„AS” donosi, że podobnie wygląda to w innych ekipach. Dla przykładu FC Groningen postanowili wesprzeć Luis Suárez oraz Virgil van Dijk.
Tym samym, w obliczu niewątpliwie trudnej sytuacji finansowej, piłkarze udowadniają, że los ich byłych klubów nie jest im obojętny.