Šuler: Kibice Legii byli dla mnie zbyt fanatyczni
2017-04-20 16:56:09; Aktualizacja: 7 lat temuMarko Šuler w rozmowie z gazetą „Vecer” przywołał swoje wspomnienia z gry w Legii Warszawa.
Reprezentant Słowenii trafił dowarszawskiego klubu latem 2012 roku z belgijskiego Gent. Jego pobyt wnaszym kraju był jednak kompletnie nieudany. W pierwszym sezoniedoświadczony defensor rozegrał sześć spotkań w Ekstraklasie. Wrundzie jesiennej kolejnego - tylko jedno i zimą 2013 roku odszedłdo rodzimego Mariboru.
- Zawsze starałem się mieć czysterelacje z innymi ludźmi i być fair w stosunku do wszystkich. Nigdynie uciekałem od odpowiedzialności. Po sukcesach trzymałem się nauboczu, a w razie problemów - stawiałem im czoła. Nie boję siętego, w sporcie takie rzeczy są normalne. W poprzednich klubach dużojuż widziałem. W Polsce kibice zatrzymywali autobus i wyciągalimnie na zewnątrz.
- Fani Legii? To zupełnie inny wymiar. Nastadion w Warszawie przychodzi po 15 tysięcy prawdziwych kibiców.Gdy sięgnęliśmy po tytuł mistrzowski, świętowało go 200tysięcy ludzi. Oni są bardzo fanatyczni. Dla mnie być może aż zabardzo - powiedział Šuler, który do dzisiaj występuje wMariborze. Popularne
34-latek podkreśla, że będzie toprawdopodobnie jest ostatni klub w karierze. W tym sezonie rozegrałw jego barwach w sumie 34 spotkania, w których trzykrotnie trafiłdo siatki.