Islandczyk to niekwestionowana gwiazda Swansea, które do ostatnich chwil ubiegłego sezonu walczyło o utrzymanie w Premier League. Ostatecznie „Łabędziom” udało się zrealizować ten cel, a ogromny wpływ miał na to 27-latek, będący autorem dziewięciu goli i trzynastu asyst.
O ofensywnego pomocnika, mogącego grać również na skrzydle, od początku czerwca stara się Everton. Klub z Goodison Park składał już kilka ofert, ale żadna nie przekonywała Walijczyków na tyle, by udzielili ligowemu rywalowi zgody na rozmowy z piłkarzem.
„BBC” podaje, że do walki o Sigurðssona włączył się także Leicester City i to na poważnie. Mistrzowie Anglii sprzed roku zaproponowali bowiem rekordowe 40 milionów funtów, ale i tak usłyszeli odmowną odpowiedź. Przedstawiciele Swansea przekazali natomiast, że oczekują 50 milionów funtów. Identyczna informacja trafiła także do działaczy Evertonu.