Szczęsny: Cała prawda o incydencie z paleniem pod prysznicem

2020-04-27 14:42:45; Aktualizacja: 4 lata temu
Szczęsny: Cała prawda o incydencie z paleniem pod prysznicem Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Arsenal

Wojciech Szczęsny był gościem stworzonego przez Arsenal podcastu In Lockdown. Polski bramkarz został zapytany m.in. o palenie papierosa pod prysznicem po meczu „Kanonierów” z Southampton.

Incydent, który odbił się szerokim echem w mediach, miał miejsce na samym początku 2015 roku. Dokładnie 1 stycznia Arsenal przegrał z Southampton 0:2. Dla Szczęsnego był to ostatni mecz w Premier League. Potem zanotował tylko kilka występów w barwach „Kanonierów” w Pucharze Anglii.

- W tamtym czasie regularnie paliłem i szef (Arsène Wenger - red.) o tym wiedział. On tylko nie chciał, żeby ktokolwiek palił w szatni i ja zdawałem sobie z tego sprawę.

- Z powodu dużych emocji związanych z meczem zapaliłem, gdy drużyna była jeszcze w środku. Poszedłem w sam kąt pryszniców. To było na drugim końcu szatni i nikogo obok mnie nie było. Zapaliłem tylko jednego papierosa.

- Ktoś mnie zobaczył. To nawet nie był sam szef, ale zostało mu to zgłoszone. Kilka dni później zapytał mnie, czy to prawda. „Tak” - odparłem.

- Powiedział, że przez pewien czas nie będzie mnie w zespole. Nie było jednak jakiejś wielkiej konfrontacji. Podszedłem do tego profesjonalnie. Spodziewałem się, że po kilku tygodniach wrócę do bramki. Szło nam jednak dobrze, a David Ospina prezentował się korzystnie. I tak już został między słupkami.

- Czekałem, próbując odzyskać miejsce w składzie. Chciałem przekonać go, że wciąż jestem najlepszym bramkarzem w klubie, nawet idąc na wypożyczenie. Brzmi dziwnie, ale czasem to najlepszy sposób, by to zrobić - przyznał Szczęsny, który na zasadzie wypożyczenia spędził dwa lata w Romie.