Szczęsny jednym z bohaterów Juventusu. „Ronaldo mi podpowiadał, ale ja wiem co mam robić!”
2018-11-12 07:38:09; Aktualizacja: 6 lat temuWojciech Szczęsny był jednym z bohaterów starcia Juventusu z Milanem.
„Starej Damie” dość szybko udało się wyjść na prowadzenie i ostatecznie wygrała ona 2:0, kontrolując przebieg spotkania, ale w pewnym momencie zwycięstwo wcale nie było takie pewne. Za zagranie ręką Medhiego Benatii sędzia podyktował rzut karny po konsultacji z VAR. NA tablicy wyników widniało jeszcze 1:0 dla gości, zatem Gonzalo Higuaín mógł odmieć losy meczu, został on jednak zatrzymany przez Szczęsnego.
Polak dobrze wyczuł swojego byłego kolegę z zespołu i zdołał sparować strzał na słupek.
- Z Higuaínem znamy się dobrze. Wiem, że on lubi wykonywać swoje rzuty karne strzelając mocno i nisko, miałem więc szczęście, że dobrze się rzuciłem - powiedział golkiper po meczu w rozmowie ze „Sky Sport Italia”. Szczęsny wyznał, że nawet Cristiano Ronaldo chciał dołożyć swoją cegiełkę do tej interwencji.Popularne
- Ronaldo podpowiadał mi, żebym rzucił się z wyprzedzeniem, ponieważ „Pipita” lubi strzelać mocno z karnych, ale ja już o tym wiedziałem. Udało nam się szybko strzelić, zmniejszyć tempo i kontrolować mecz, a właśnie tego chcieliśmy.
Szczęsny został również zapytany jak czuje się w roli następcy Gianluigiego Buffona. Wyznał, że tak dobra linia obrony paradoksalnie jest momentami dość uciążliwa dla niego jako bramkarza.
- To ważne, by mieć dobre relacje z obrońcami. Nie jest łatwo zastąpić Buffona, a z taką obroną przede mną rzadko się zdarza, żebyśmy tracili gole. To trochę czyni moją pracę trudniejszą, ponieważ nie muszę pracować zbyt często, więc trudniej utrzymać koncentrację. Łatwiej jest o to wtedy, gdy musisz bronić strzały co dziesięć minut. Ale nie zamierzam narzekać - dodał z uśmiechem.