To, co zapowiadano od jakiegoś czasu, w czwartkowe przedpołudnie stało się faktem i Czesław Michniewicz przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Jego wygasająca 31 grudnia 2022 roku umowa, nie będzie kontynuowana.
52-latek prowadził „Biało-czerwonych” od 31 stycznia tego roku. Za jego kadencji udało się awansować na Mistrzostwa Świata w Katarze i dotrzeć tam do 1/8 finału. Poza tym prowadzony przez Michniewicza zespół utrzymał się w najwyższej dywizji Ligi Narodów.
Kryzys wizerunkowy z udziałem byłego trenera Legii Warszawa doprowadził jednak do zmian na ławce trenerskiej.
Na razie nie wiadomo, kto może go zastąpić. W tym kontekście wymienia się kilka nazwisk, o których pisaliśmy wcześniej. Głos w sprawie zabrał na Twitterze dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski, który wspomniał dwa nazwiska.
„Odsiewając wszystkich egzotycznych prawdziwków, którzy zgłaszają swoją kandydaturę, przy każdej możliwej okazji, wysoko stoją akcję Petkovicia i Bjelicy. Ciekawy byłby Martinez jako dyrektor techniczny wszystkich reprezentacji. Bento raczej nie. Casting rozpoczęty, zabawa na całego” - napisał.
Odsiewając wszystkich egzotycznych prawdziwków, którzy zgłaszają swoją kandydaturę przy każdej możliwej okazji wysoko stoją akcję Petkovicia i Bjelicy. Ciekawy byłby Martinez jako dyrektor techniczny wszystkich reprezentacji. Bento raczej nie. Casting rozpoczęty, zabawa na całego
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) December 22, 2022
Jeśli chodzi o Vladimira Petkovicia, to w przeszłości prowadził on przez siedem lat reprezentację Szwajcarii. Wspólnie z nią awansował na trzy wielkie turnieje i za każdym razem wychodził z grupy.
Nenad Bjelica to natomiast postać doskonale znana fanom Ekstraklasy, bo odpowiadał za wyniki Lecha Poznań. Ostatnio był trenerem najpierw Dinama Zagrzeb, a później NK Osijek.