Szefowie Lecha: Dlatego zwolniliśmy Nawałkę

2019-04-01 10:00:11; Aktualizacja: 5 lat temu
Szefowie Lecha: Dlatego zwolniliśmy Nawałkę Fot. Transfery.info
Paweł Machitko
Paweł Machitko Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań po informacji o zwolnieniu Adama Nawałki opublikował też krótką rozmowę z prezesem zarządu Karolem Klimczakiem i wiceprezesem zarządu Piotrem Rutkowskim na temat przyczyn tego ruchu.

Nawałka opuścił posadę pierwszego szkoleniowca Lecha po bezbramkowym remisie z Koroną Kielce. Poznaniacy wypadli poza pierwszą ósemkę, a do lidera, Lechii Gdańsk, tracą już 16 punktów.

- To nigdy nie jest łatwa decyzja. Zwłaszcza, jeśli rozstajemy się z trenerem takim jak Adam Nawałka, który jest osobą tak mocno zaangażowaną w swoją pracę, powszechnie szanowaną za swój profesjonalizm. Zatrudniając tak doświadczonego szkoleniowca postawiliśmy przede wszystkim za cel odbudowanie drużyny, wydobycie z zawodników więcej niż do tej pory oraz walkę o jak najwyższe miejsce w tabeli na koniec sezonu. Trener bardzo mocno wierzył, że jest w stanie z tą grupą piłkarzy tego dokonać. Po ostatnich - udanych - jesiennych meczach ta wiara jeszcze wzrosła. Zanotowaliśmy trzy wygrane w czterech grach i czekaliśmy na więcej - powiedział Rutkowski.

Wtórował mu Klimczak: - Zdecydowała słaba postawa naszej drużyny od początku tego roku. Tabela nie kłamie, bo właśnie wypadliśmy z czołowej ósemki. Lech wygrał tylko dwa spotkania z siedmiu i jest obecnie jedną z najsłabszych drużyn w lidze, jeśli chodzi o osiągnięte wyniki po przerwie zimowej. Nie było też widać progresu w samej grze - ani drużyny, ani poszczególnych zawodników. Liczyliśmy, że może nastąpi jakaś poprawa po przerwie reprezentacyjnej, w czasie której zespół wyjechał na zgrupowanie do Opalenicy. Niestety, wczoraj w Kielcach nasza gra wyglądała podobnie jak we wcześniejszych meczach.

Rutkowski wytłumaczył też przyczyny powołania Dariusza Żurawa jako tymczasowego szkoleniowca do końca sezonu: - Bardzo dobrze znamy trenera Żurawia. Pracował jako asystent w sztabie Macieja Skorży, kiedy Lech zdobył mistrzostwo Polski. Od początku tego sezonu z powodzeniem prowadzi nasze rezerwy. Nie wahał się ani chwili kiedy jesienią musiał tymczasowo zostać pierwszym trenerem Kolejorza i poradził sobie z tym wyzwaniem bardzo dobrze - zdobył cztery punkty w dwóch meczach, zespół z nim w szatni umiał szybko zareagować i pokazać dobrą grę. Jasne, my doskonale wiemy, że za dużo wynikowo w tym sezonie już nie wyciśniemy, ale ważna jest reakcja. Poza tym, trener Żuraw dobrze zna drużynę. Dlatego to był w tej trudnej sytuacji naturalny wybór.

Jednocześnie szefowie Lecha już oficjalnie zapowiedzieli letnią rewolucję w składzie, o czym media donoszą od dłuższego czasu. Wkrótce wielkopolski klub ma przekazać listę zawodników, którzy odejdą z niego w najbliższym oknie transferowym.  - Bez dwóch zdań Lecha latem czeka duża przebudowa, która będzie się również wiązać z odmłodzeniem drużyny - zapowiedział Klimczak.

Odsunięcie samego Nawałki nie oznacza jednak zmian wśród działaczy, którzy przeprowadzą wspomnianą rewolucję. Dyrektorem sportowym pozostanie Tomasz Rząsa, szefem skautingu - Jacek Terpiłowski. Ważna będzie też rola Andrzeja Juskowiaka, jednego z głównych skautów Lecha.