Szokujące zwycięstwo Pogoni Szczecin z... niedawnym rywalem Rakowa Częstochowa. „Gdyby tylko trafił do drużyny dwa lata wcześniej...”

Szokujące zwycięstwo Pogoni Szczecin z... niedawnym rywalem Rakowa Częstochowa. „Gdyby tylko trafił do drużyny dwa lata wcześniej...” fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: Transfery.info

Pogoń Szczecin bardzo przyjemnie rozgościła się w tureckim Belek. Po zwycięstwie nad węgierskim Paksi FC oraz remisie z NK Celje następny sparing to pokaz tego, co „Portowcy” mają najlepszego w ofensywie. Przekonał się o tym Sturm Graz, rozbity aż 6:1.

W czwartkowy poranek czwarta siła poprzedniego sezonu Ekstraklasy musiała szybko zerwać się na jeden z pobliskich ośrodków, aby budować kondycję fizyczną i przetestować umiejętności na tle rywala, który jesienią rywalizował w Lidze Europy między innymi z Rakowem Częstochowa.

Po zajęciu trzeciego miejsca w grupie „spadł” on do fazy pucharowej play-off Ligi Konferencji Europy.

Trener Jens Gustafsson nie chciał od początku bawić się w eksperymenty i posłał do boju wszystko, co miał najlepsze w swoim składzie.

Nieoszczędzanie środków na przeciwnika, którego czeka jeszcze jeden mecz towarzyski w ciągu dnia, przyniosła bardzo dobry skutek. Do przerwy szczecinianie prowadzili z przedstawicielem austriackiej Bundesligi 1:0 po trafieniu Fredrika Ulvestada.

To była tylko cisza przed burzą.

W drugiej odsłonie Pogoń okazała się superskuteczna i dołożyła następne pięć bramek autorstwa Efthymiosa Koulourisa (dwie), Luki Zahovicia (dwie) oraz jeszcze jednej Ulvestada.

Wynik mógł prezentować się jeszcze lepiej, gdyby Wahan Biczachczjan wykorzystał rzut karny.

Sturm, który od pierwszej minuty wystawił siedmiu podstawowych zawodników, było stać tylko na honorowe trafienie.

Na największe uznanie wśród kibiców z Pomorza zasługuje Koulouris, który od momentu letniego przybycia z LASK nie schodzi poniżej pewnego poziomu, jeżeli chodzi o opanowanie piłki, zgranie i wykończenie akcji.

„Gdyby taki Koulouris trafił do Pogoni dwa lata wcześniej...” – napisał po jednym ze sparingów na portalu X Daniel Trzepacz, dziennikarz Pogonsportnet.pl. Te słowa z 19 stycznia pozostają jak najbardziej aktualne.

Tylko jesienią strzelił dla zespołu osiem goli, dorzucając asystę w 19 meczach Ekstraklasy. Ten dorobek może zostać spokojnie podwojony wiosną i przyczynić się do udziału w europejskich pucharach na kolejną kampanię.

Ale zanim powrót na krajowe podwórko, Pogoń stoczy jeszcze sparingową potyczkę z duńskim FC Nordsjælland. To ostatni sprawdzian przed hitem kolejki ze Śląskiem we Wrocławiu (11 lutego).

Cały mecz ze Sturmem:

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] PSG zapłaciło za niego 15 milionów euro, teraz nie wiedzą, co z nim zrobić PSG zapłaciło za niego 15 milionów euro, teraz nie wiedzą, co z nim zrobić Borussia Dortmund i PSG zmierzą się w ramach Ligi Mistrzów, a my prezentujemy zestawienia na to półfinałowe starcie [OFICJALNIE] Borussia Dortmund i PSG zmierzą się w ramach Ligi Mistrzów, a my prezentujemy zestawienia na to półfinałowe starcie [OFICJALNIE] PSG chce gwiazdę Liverpoolu PSG chce gwiazdę Liverpoolu 10 milionów euro! Następca Thomasa Tuchela wybrany 10 milionów euro! Następca Thomasa Tuchela wybrany Girona chce reprezentanta Polski Girona chce reprezentanta Polski Maciej Skorża otrzymał hitową propozycję powrotu Maciej Skorża otrzymał hitową propozycję powrotu Jan Urban na radarze polskiego klubu. „Jedyny” taki na liście Jan Urban na radarze polskiego klubu. „Jedyny” taki na liście

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy