Szpital na środku obrony Atlético Madryt. Mecz z Barceloną tuż-tuż!
2018-11-13 09:39:03; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Atlético Madryt może mieć duży problem z zestawieniem linii defensywnej w hitowym meczu LaLiga przeciwko Barcelonie.
Do pojedynku dojdzie w Madrycie 24 listopada, zaraz po przerwie reprezentacyjnej.
W tym momencie czterech stoperów „Rojiblancos” leczy urazy.
Diego Godín co prawda w ostatnim meczu z Athletikiem strzelił zwycięskiego gola, jednak odniósł kontuzję ściegna lewego uda, co, jak potwierdzono w oficjalnym komunikacie, wyklucza go z gry na trzy lub cztery tygodnie.
José Giménez jest z kolei ofiarą ostatniego meczu Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund, chociaż trudno mówić tu o jakiejś niespodziance. Dla Urugwajczyka to już czwarta kontuzja mięśniowa w trwającym sezonie. Atlético nie podało długości przerwy w grze 23-latka, jednak można przypuszczać, że nie zdąży wyleczyć się na mecz z Barceloną.
Lucas Hernández (lewy lub środkowy obrońca) również boryka się z problemami mięśniowymi. Tutaj też Atlético nie podało dokładnej długości absencji, jednak istnieje szansa na występ w hitowym spotkaniu. Przerwa reprezentacyjna będzie dla 22-latka wyścigiem z czasem.
Stefan Savić powinien z kolei zdążyć z zaleczeniem kontuzji mięśniowej przed 24 listopada, jednak nawet w tym przypadku nie ma pewności.
Już w meczu z Athletikiem (3-2) swoją szansę dostał 19-letni Francisco Montero. Niewykluczone, że trener Diego Simeone będzie musiał go wystawić także w spotkaniu z Barceloną, a na ławce posadzić kolejnego przedstawiciela drużyny rezerw.