Szpital w Realu Madryt. Fatalna sytuacja z obrońcami
2018-10-30 14:59:38; Aktualizacja: 6 lat temuReal Madryt boryka się obecnie z kilkoma problemami. Jednym z nich jest zła sytuacja kadrowa.
W poniedziałek działacze „Królewskich”poinformowali o zwolnieniu Julena Lopeteguiego. Tymczasowo drużynębędzie prowadził Santiago Solari, który do tej pory pracował zrezerwami Realu. 42-latek musi poradzić sobie z ograniczeniami kadrowymi. W tym momencie kontuzjowanych jest bowiem ażczterech obrońców madryckiego zespołu.
Dani Carvajalpauzuje już od dłuższego czasu. Do gry powróci on za mniej więcejza tygodnie. Podobnej długości przerwa w grze czeka RaphaëlaVarane'a, który uszkodził przywodziciela. Dłużej, bo przez okołomiesiąc, na murawie nie zobaczymy Marcelo. Brazylijczyk ma problemyz łydką. Do tego dochodzą kłopoty zdrowotne Jesúsa Vallejo, zktórego również nie będzie można skorzystać przez kilkanaścienajbliższych dni.
Do dyspozycji Solariego, jeślichodzi o obrońców z pierwszej drużyny, są więc tylko SergioRamos, Nacho, Álvaro Odriozola i Sergio Reguilón.
Do tego dochodzi kontuzja uda Mariano Díaza, która została już potwierdzona przez madrycki klub. Przerwa w grze napastnika ma wynieść do dwóch tygodni.
Już w środę ekipa z Madrytu zmierzy się w Pucharze Króla z Melillą. W sobotę czeka ją ligowe starcie z Realem Valladolid.