W poniedziałek działacze „Królewskich”
poinformowali o zwolnieniu Julena Lopeteguiego. Tymczasowo drużynę
będzie prowadził Santiago Solari, który do tej pory pracował z
rezerwami Realu. 42-latek musi poradzić sobie z ograniczeniami kadrowymi. W tym momencie kontuzjowanych jest bowiem aż
czterech obrońców madryckiego zespołu.
Dani Carvajal
pauzuje już od dłuższego czasu. Do gry powróci on za mniej więcej
za tygodnie. Podobnej długości przerwa w grze czeka Raphaëla
Varane'a, który uszkodził przywodziciela. Dłużej, bo przez około
miesiąc, na murawie nie zobaczymy Marcelo. Brazylijczyk ma problemy
z łydką. Do tego dochodzą kłopoty zdrowotne Jesúsa Vallejo, z
którego również nie będzie można skorzystać przez kilkanaście
najbliższych dni.
Do dyspozycji Solariego, jeśli
chodzi o obrońców z pierwszej drużyny, są więc tylko Sergio
Ramos, Nacho, Álvaro Odriozola i Sergio Reguilón.
Do tego dochodzi kontuzja uda Mariano Díaza, która została już potwierdzona przez madrycki klub. Przerwa w grze napastnika ma wynieść do dwóch tygodni.
Już w środę ekipa z Madrytu zmierzy się w Pucharze Króla z Melillą. W sobotę czeka ją ligowe starcie z Realem Valladolid.
Szpital w Realu Madryt. Fatalna sytuacja z obrońcami
fot. Transfery.info
Real Madryt boryka się obecnie z kilkoma problemami. Jednym z nich jest zła sytuacja kadrowa.
Więcej na temat:
Hiszpania
Real Madryt CF
Marcelo
Kontuzje
Jesús Vallejo Lázaro
Mariano Díaz Mejía
Daniel Carvajal Ramos
Raphaël Varane