Szykuje się drugie zwolnienie trenera w tym sezonie Ekstraklasy?! „Obawiam się, że nie dotrwa do przerwy reprezentacyjnej”

2024-08-17 06:46:47; Aktualizacja: 2 godziny temu
Szykuje się drugie zwolnienie trenera w tym sezonie Ekstraklasy?! „Obawiam się, że nie dotrwa do przerwy reprezentacyjnej” Fot. Wojciech Dobrzynski / Legionisci.com / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info | Lechia.net

Lechia Gdańsk po powrocie do Ekstraklasy prezentuje się poniżej oczekiwań. Po bolesnej porażce z Puszczą Niepołomice pojawiło się sporo wątpliwości w kontekście dalszej przyszłości Szymona Grabowskiego na stanowisku trenera. „Współczynnik Expected Zwolnienie zaczyna gwałtownie rosnąć” - napisał Filip Trokielewicz.

Lechia w bardzo dobrym stylu wróciła do Ekstraklasy, zajmując pierwsze miejsce na jej zapleczu. Drużyna z Trójmiasta imponowała w poprzednim sezonie formą, brylując szczególnie w formacji ofensywnej. 

Początek kampanii na najwyższym poziomie ligowym jest dla gdańskiego zespołu kompletnie nieudany. Na przestrzeni pierwszych pięciu spotkań zanotował on trzy porażki i dwa remisy. Dla kibiców beniaminka szczególnie bolesny był przebieg ostatniego starcia z Puszczą Niepołomice. 

Lechia uległa na krakowskim obiekcie stosunkiem 1-4. Bramkę honorową zdobyła dopiero w 89. minucie. 

Kwestia przyszłości szkoleniowca „Biało-Zielonych”, Szymona Grabowskiego, zaczyna wzbudzać coraz większe poruszenie. Nie brakuje opinii, iż dni 43-latka na stanowisku są policzone. 

„Lechia Gdańsk to największe rozczarowanie początku sezonu w Ekstraklasie. Miedź Legnica 2022/2023 vibes. Słabi w obronie, bezbarwni w ataku. Brakuje graczy z ligowym doświadczeniem – najstarszy z Polaków Miłosz Kałahur ma 25 lat. Obawiam się, że Szymon Grabowski nie dotrwa na stanowisku do przerwy reprezentacyjnej” - napisał Bartosz Wieczorek z TVP Sport.

„Współczynnik Expected Zwolnienie Trenera zaczyna w przypadku Szymona Grabowskiego gwałtownie rosnąć” - dodał Filip Trokielewicz z tygodnika „Piłka Nożna”.

- Nie boję się o swoją przyszłość w żadnym momencie biorąc pod uwagę każdy aspekt. Pracuję w Lechii ponad rok i momentów słabszych i lepszych było dużo i podchodzę do tego spokojnie. Takiego momentu gdzie zwycięstw nie ma na nie było, ale dalej będę szedł w tym kierunku, że praca musi przynieść korzyści. Nie możemy liczyć na to, że przyjdzie kilku nowych zawodników, którzy będą skrojeni pod walkę. Ci chłopcy sąmłodzi i mają się uczyć, ale lepiej, aby ta lekcja była widoczna jak najszybciej - powiedział trener na pomeczowej konferencji cytowany przez portal Lechia.net.

Szymon Grabowski odpowiada za wyniki Lechii od zeszłego lata. Dotychczas przepracował za jej sterami 40 spotkań - 21 zwycięstw, siedem remisów i dwanaście porażek. 

Na początku bieżących zmagań Ekstraklasy z posadą trenera Korony Kielce pożegnał się już Kamil Kuzera.