Szymon Włodarczyk z poważnym zainteresowaniem ze strony zagranicznych klubów. Na razie ma jednak inny plan

Szymon Włodarczyk jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy Ekstraklasy podczas zimowego okna transferowego. Ostatnimi czasy największe starania wobec napastnika wykazuje New York City FC - poinformował Fabrizio Romano w programie „Okno Transferowe” dla Meczyki.pl.

Lawina zainteresowań w kierunku utalentowanego gracza środka pola ruszyła tuż przed końcem ubiegłego roku. Z początku sygnały zaciekawienia płynęły ze strony tureckiego Fenerbahçe. Po paru tygodniach lista potentatów zaczęła się wydłużać o inne znane marki ze Starego Kontynentu, takie jak Anderlecht, Celtic czy Freiburg.

Podczas gdy nie doszło jeszcze do przełomowych rozmów z żadnym ze wspomnianych klubów, największą inicjatywę zaczęło wykazywać New York City FC. Taki meldunek prosto z programu „Okno Transferowe” wygłosił znany informator transferowy z Włoch.

– Pytało o niego bardzo dużo klubów. Jest bardzo, bardzo utalentowany. Także w MLS jest ktoś, kto zawiesił na nim oko. Chodzi o City Group. New York City chce pozyskać tego zawodnika. Są naprawdę bardzo agresywni w negocjacjach – podkreślił Romano.

– Są przygotowani, aby pozyskać go na zasadzie transferu definitywnego. Zawodnik chce poczekać kilka miesięcy i zobaczyć, co się wydarzy. Śledzi go wiele europejskich klubów - Celtic, Augsburg, Freiburg oraz niektóre z Serie A.

– New York City na ten moment nie ma wielkich szans na pozyskanie tego zawodnika – podsumował reporter.

Tak też wiele wskazuje na to, że mający jeszcze dwa i pół roku ważnego kontraktu 20-latek rozpocznie swoją zagraniczną przygodę dopiero po dokończeniu obecnej kampanii. Równocześnie będzie to dobra okazja na podbicie wartości piłkarza.

Do tej pory po letniej przeprowadzce z Legii Warszawa Włodarczyk siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Częściej od niego gole strzelali tylko Davo, Marc Gual i Jesús Imaz.