Taechaubol: Zawsze interesował mnie tylko Milan

2015-06-06 00:33:29; Aktualizacja: 9 lat temu
Taechaubol: Zawsze interesował mnie tylko Milan Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Forza Italian Football

Bee Taechaubol, który wszedł w posiadanie 48% udziałów Milanu, bardzo chętnie dzielił się z mediami swoimi odczuciami.

Oto, co miał do powiedzenia tajlandzki biznesmen po dojściu do porozumienia z Silvio Berlusconim.

- Milan ma w sobie typowego włoskiego ducha, włoską doskonałość i tak powinno pozostać. To byłby absurd, gdyby w zarządzie tego klubu zasiadali sami Azjaci, wtedy "Rossoneri" utraciliby swoją tożsamość. Nie przybyłem tu po to, żeby być prezydentem, chcę inwestować. Najważniejsze osoby w zarządzie, takie jak Galliani czy Barbara Berlusconi, pozostaną na miejscu.

- Galliani uczynił dla tego klubu bardzo dużo, nawet nie mając wielkiego budżetu. Z kolei Berlusconi sprawił, że Milan stał się wielki, jest prawdziwą ikoną tej drużyny. To nieprawda, że Silvio nie interesuje się już klubem. Wręcz przeciwnie, tak długie negocjacje świadczą o tym, że AC Milan wciąż jest dla niego ważny.

"Mr Bee" zapytany o długi Milanu stwierdził, że nie będą one problemem.

- Problemy finansowe można pokonać. Planowanie jest o wiele bardziej istotne. Za mną stoją poważne firmy, jak ADS z Abu Dhabi i China CITIC. Nie będzie żadnych problemów z pieniędzmi.

Następnie Taechaubol zdradził kilka informacji o przebiegu negocjacji.

- Pierwsze spotkanie z Berlusconim miało miejsce 10 grudnia ubiegłego roku w Arcore. Później spotkaliśmy się w styczniu i w marcu. Od razu znaleźliśmy porozumienie między nami.

- Moje motto to nie zmieniać, a dodawać i uczynić z Milanu markę globalną. W zarządzie tego klubu muszą jednak zasiadać Włosi.

- Musimy rozszerzyć działalność marketingową klubu na Azję. AC Milan wciąż jest symbolem włoskiego futbolu na świecie i może być wielki, także pod względem biznesowym.

Na koniec skierował kilka słów do kibiców.

- Kibice Milanu muszą zacząć marzyć na nowo. Teraz nie czuję wśród nich entuzjazmu, a przecież możemy powrócić do wygrywania już w przyszłym sezonie. Gdy fani pytali mnie, dlaczego wybrałem akurat Milan, odpowiedziałem "ponieważ jest to najlepszy klub". Chciałbym, żeby "Rossoneri" wspięli się na szczyt od razu, zdobywając Scudetto i Ligę Mistrzów.

Więcej na ten temat: Włochy AC Milan Serie A