Tego Polaka raczej nie będzie w sztabie Fernando Santosa w reprezentacji. „Oczekiwał większych kompetencji”

2023-02-09 08:56:01; Aktualizacja: 1 rok temu
Tego Polaka raczej nie będzie w sztabie Fernando Santosa w reprezentacji. „Oczekiwał większych kompetencji” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Hejt Park [Kanał Sportowy]

Kształt sztabu Fernando Santosa w reprezentacji Polski wciąż stoi pod znakiem zapytania. Jednym z kandydatów do pracy przy drużynie narodowej był Grzegorz Mielcarski, ale wszystko wskazuje na to, że nie stanie się ona faktem - poinformował Radosław Michalski w „Hejt Parku” na Kanale Sportowym.

Informacja o tym, że Polski Związek Piłki Nożnej chce stworzyć stanowisko dyrektora sportowego reprezentacji, pojawiła się jeszcze przed ogłoszeniem nazwiska nowego selekcjonera. Piastująca je osoba miałaby odciążyć w niektórych aspektach głównego szkoleniowca drużyny narodowej. Media wymieniły kilku kandydatów, w tym Grzegorza Mielcarskiego.

- Kiedyś już miałem być dyrektorem reprezentacji, a później nie chciano, żebym dołączył w tej roli za trenera Brzęczka. Andrzej Juskowiak spokojnie też może być takim dyrektorem. Może to też być Marek Jóźwiak czy Michał Żewłakow. Każdy były piłkarz ma do tego kompetencje - przyznał 51-latek w rozmowie z Weszlo.com. Jego akcje wzrosły po tym, jak selekcjonerem został Fernando Santos. W przeszłości panowie pracowali bowiem w AEK-u Ateny i FC Porto.

Zdaniem Radosława Michalskiego takiej współpracy jednak nie będzie.

- Grzegorz Mielcarski raczej nie będzie w sztabie Fernando Santosa. Oczekiwał większych kompetencji niż prezes chciał mu dać - przyznał szef Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w „Hejt Parku”.

Do rozstrzygnięcia wciąż pozostaje to, czy w sztabie Santosa znajdą się Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek.

Tymczasem Portugalczyk zjawił się już w Polsce. W ten weekend ma obejrzeć z trybun trzy mecze Ekstraklasy.

AKTUALIZACJA: „A proposwywiadu R. Michalskiego w KS. Nie jest prawdą, że GrzegorzMielcarski przedstawił warunki nie do spełnienia przez PZPN,ponieważ nie było do tej pory rozmowy na taki temat. Ktoś chybapróbuje majstrować przy tym temacie” - skomentował sprawęTomasz Ćwiąkała na Twitterze.