Teraz albo nigdy. Wielka szansa Maika Nawrockiego

Przed Celtikiem intensywny okres. Sztab medyczny walczy obecnie o powrót do zdrowia Camerona Cartera-Vickersa. Pod nieobecność podstawowego defensora najprawdopodobniej lukę po nim postara się załatać Maik Nawrocki - donosi 67hailhail.com.

Celtic kapitalnie rozpoczął nowy sezon, rządząc i dzieląc na krajowym podwórku. Stołeczna ekipa potwierdziła swoją klasę w pierwszym meczu Ligi Mistrzów, pokonując aż 5:1 Slovan Bratysława. Sukcesom „The Bhoys” z boku przyglądał się Maik Nawrocki.

Były obrońca Legii Warszawa tuż po transferze do szkockiego giganta doznał poważnej kontuzji. Po powrocie do zdrowia nie potrafił powrócić do odpowiedniej formy. Przez następne miesiące jego sytuacja nie uległa poprawie.

W końcu w przypadku 23-latka „coś” drgnęło. Podczas niedawnego starcia z Falkirk FC w Pucharze Ligi dostał od Brendana Rodgersa pięć minut. Jak donosi portal 67hailhail.com, już niebawem otrzyma następną szansę. 

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Cameron Carter-Vickers doznał niedawno urazu stopy. Z uwagi na nadchodzący mecz w Lidze Mistrzów z Borussią Dortmund nikt na Celtic Park nie zamierza przyspieszać jego powrotu. Reprezentant Stanów Zjednoczonych na pewno opuści ligowy mecz z St. Johnstone FC. Otwierają się więc szeroko drzwi przed Nawrockim.

Celtic zamierza ponownie zaufać Polakowi, za którego zapłacił pięć milionów euro. Ten musi jednak pokazać się z dobrej strony, bo kolejne szanse mogą już nie nadejść. W Szkocji nadal uważają go za ciekawego gracza mogącego stanowić o sile mistrza kraju.

Brendan Rodgers nigdy nie zamknął drzwi przed Nawrockim - podkreśla wspomniane źródło.