Terror w Turcji trwa. Zawodnicy Bursasporu brutalnie zaatakowali gości [WIDEO]

2023-12-20 17:22:34; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Terror w Turcji trwa. Zawodnicy Bursasporu brutalnie zaatakowali gości [WIDEO] Fot. Bizden TV
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Bizden TV

Bursaspor rywalizował w 18. kolejce drugiej ligi tureckiej z Diyarbakırsporem. Mecz zakończył się ogromnym skandalem. Gospodarze zaatakowali brutalnie zawodników gości, którzy musieli ratować się ucieczką.

Trudno do końca wytłumaczyć, co dzieje się w tureckiej piłce. Skala przemocy i naruszeń na tamtejszych boiskach szokuje.

Od lat w tureckich ligach dochodziło do skandalów. Stało się to w pewnym sensie nawet elementem rozpoznawczym tych rozgrywek.

Dotychczas to jednak głównie radykalni kibice stali za niedopuszczalnymi sytuacjami. W ostatnich tygodniach sytuacja się odwróciła.

Na tureckich boiskach doszło do niespotykanej wcześniej kumulacji nieakceptowalnych wydarzeń.

Po zakończeniu starcia MKE Ankaragücü z Çaykurem Rizespor doszło do skandalu. Główny sędzia spotkania, Halil Umut Meler, został uderzony pięścią w twarz przez prezesa gospodarzy, Faruka Kocę. Gdyby tego było mało, to towarzyszące mu osoby skopały jeszcze leżącego 37-latka, zanim otrzymał on pomoc od innych osób.

Długo nie trzeba było czekać na następny skandal. Wtorkowy mecz İstanbulsporu z Trabzonsporem został bezpowrotnie przerwany w 79. minucie. Antybohaterem całego zdarzenia stał się ponownie prezes jednej z drużyn, który uznał, że jego zawodnicy nie powinni dalej wychodzić na boisko ze względu na błędną, jego zdaniem, decyzję sędziego Alego Şansalana.

Druga liga nie chciała pozostać gorsza.

Bursaspor przegrał w 18. kolejce zaplecza Süper Lig 0:2 z Diyarbakırsporem. Po ostatnim gwizdku zrobiło się bardzo gorąco. Kibice zaczęli rzucać różnymi przedmiotami w gości. Wkrótce na przyjezdnych rzucili się zawodnicy z Bursy.

Murawa zamieniła się w pole walki. Przerażeni goście uciekali do szatni, ale i w tunelach stadionu byli narażeni na ataki.

Ochrona starała się zażegnać konflikt, ale bezskutecznie.

Na ten moment trudno ocenić, co było dokładną przyczyną tych zdarzeń. Mimo to Bursaspor powinna dotknąć bardzo surowa kara.

„Piłkarze i kibice Bursasporu zaatakowali zawodników Diyarbakırspor. To dzieło tych, którzy prowadzą politykę bezkarności w każdej dziedzinie. To nie jest piłka nożna, to jest jak pole bitwy, to tak, jakby atakowali wroga, co za szkoda. Bursaspor powinien ponieść najcięższą karę”, „Nie interesuję się piłką nożną, ale wystarczy! Halil Umut Meler otrzymał cios i kraj wstał. Na nagraniu zespół Bursaspor i jego kibice ostro atakują przyjezdną drużynę Diyarbekirspor, ale nikt nie zabiera głosu!” - piszą tureccy kibice.