Barcelona zakończyła już swoje zgrupowanie w Stanach Zjednoczonych i zawodnicy powrócili do Katalonii. Na pokładzie samolotu nie było jednak Neymara, który poleciał do Chin w celu realizacji swoich zobowiązań marketingowych (choć część spotkań została wcześniej odwołana ze względu na możliwy transfer). Katarski dziennik „Al Watan” informuje, że zaraz po tym, jak Brazylijczyk załatwi swoje sprawy w Państwie Środka, uda się do Dohy.
Tam ma na niego czekać prezydent PSG, Nasser Al Khelaifi. Na spotkaniu mają zostać ustalone ostatnie szczegóły przeprowadzki i zaraz po nim piłkarz może przejść testy medyczne w szpitalu chirurgii ortopedycznej i medycyny sportowej Aspetar. Dziennik podaje, że właściciele wicemistrzów Francji chcą dopiąć swego już we wtorek, ale mimo to mogą mieć z tym problem.
Aktywacja klauzuli wykupu w kontrakcie Brazylijczyka wiąże się z koniecznością zapłaty wysokiego podatku, dlatego PSG planuje włączyć do swojej oferty kartę zawodniczą któregoś ze swoich zawodników: Ángela Di Maríi, Juliana Draxlera, Adriena Rabiota lub Marco Verrattiego.
Hiszpańskie media również są coraz bardziej przekonane co do transferu napastnika. „Mundo Deportivo” informuje, że ojciec piłkarza przebywa już w Barcelonie, gdzie będzie rozmawiał z działaczami „Barcy”. Tymczasem kataloński „Sport” wieści ze swojej dzisiejszej okładki krótkie „Odchodzi”. „Blugrana” miała się już pogodzić z odejściem gracza, który w ciągu kilku najbliższych godzin powinien podjąć ostateczną decyzję o zmianie klubu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
