Napastnik
Boca Juniors od jakiegoś czasu łączony jest z przenosinami do
Shanghai Shenhua. - Zrobiliśmy bardzo dużo w sprawie tego transferu
i niedawno mieliśmy przełom. Z wielu przyczyn cały czas nie doszło
do ostatecznego porozumienia, ale będziemy kontynuować nasze
wysiłki – powiedział niedawno prezydent chińskiego klubu, Wu
Xiaohui.
W sprawie przenosin najwięcej do powiedzenia ma sam
32-latek. Jeśli się na nie zdecyduje, będzie mógł liczyć na
zarobki niedostępne dla żadnego innego piłkarza. Chińczycy są
bowiem skłonni zaoferować mu wynagrodzenie rzędu 40 milionów euro
za sezon.
Jak Argentyńczyk skomentował całą sprawę? - W
tym momencie skupiam się na najbliższym spotkaniu derbowym z River
Plate. Dzieje się zbyt wiele, żebym mógł teraz myśleć o
transferze do Chin. Wszystko rozważę w przerwie argentyńskich
rozgrywek. Przemyślę, co będzie najlepsze dla mnie, mojej rodziny
i samego Boca. To nie jest jedyne wyjście. Mogę również zakończyć
karierę - stwierdził były zawodnik m.in. obu drużyn z Manchesteru
oraz Juventusu.
W podobnym tonie Tévez wypowiadał się już
kilka miesięcy temu. - Presja wokół meczów tutaj jest zbyt silna.
W Argentynie działa to inaczej niż w Europie, gdzie po 90 minutach
spędzonych na murawie można przejść do normalnego życia - mówił
wtedy.
Tévez nie wyklucza KONTROWERSYJNEGO transferu, ale... ma jeszcze jedną opcję
fot. Transfery.info
Carlos Tévez zabrał głos w sprawie swojej przyszłości.