Kilka dni temu Gianluca Di Marzio poinformował, że Barcelona
zaoferowała Manchesterowi United za francuskiego pomocnika 50
milionów euro plus André Gomesa i Yerry'ego Minę. Propozycja
została odrzucona, a obaj zawodnicy ostatecznie trafili do Evertonu
(Gomes na zasadzie wypożyczenia). Jakikolwiek transfer Pogby w tym
oknie transferowym jest mało prawdopodobny, co nie znaczy jednak, że
działacze „Dumy Katalonii” całkowicie zrezygnowali z jego
pozyskania.
Barcelona będzie przyglądała się zarówno
boiskowym poczynaniom 25-latka, jak i temu, co będzie działo się
wokół niego na Old Trafford. Przypomnijmy, że media wielokrotnie
sugerowały, że nie czuje się on tam zbyt dobrze.
Jeśli
takie sygnały dalej będą się pojawiały, mistrzowie Hiszpanii
mogą przejść do konkretnego działania. Będzie to możliwe
zarówno w trakcie najbliższego zimowego okna, jak i już po
zakończeniu sezonu.
Cała sprawa może przypominać sagę
transferową z Philippe Coutinho w roli głównej. Barcelona długo
przekonywała Liverpool, ale koniec końców postawiła na swoim i
Brazylijczyk jest dzisiaj na Camp Nou.
Co ważne - plany
„Dumy Katalonii” doskonale zna agent Pogby, Mino Raiola.
Dodajmy, że Francuz zaczął nowy sezon od trafienia w meczu
ligowym z Leicester City. MU wygrał z „Lisami” 2:1.
The Telegraph: Gigant nie zrezygnował z transferu Pogby
fot. Transfery.info
Jak podaje „The Telegraph”, Paul Pogba będzie znajdował się w najbliższym czasie pod ścisłą obserwacją jednego z gigantów.