Thomas Müller podjął decyzję w sprawie przyszłości

Cofnięty napastnik jest żywą legendą „Gwiazdy Południa”. Grał on u boku Miroslava Klose, Luki Toniego, Mario Gómeza i oczywiście Roberta Lewandowskiego.

Wspomniana czwórka korzystała z nadzwyczajnych umiejętności asystowania kolegom, którymi dysponuje Niemiec.

Przez wszystkie lata Thomas Müller uzbierał łącznie 237 goli, co daje mu trzecie miejsce w historycznej klasyfikacji strzelców. Na ten dorobek składają się również dwa trafienia z trwającego sezonu.

34-latek ciągle jest powoływany do reprezentacji Niemiec i wydaje się, że latem 2024 roku weźmie udział w mistrzostwach Europy.

Fakty są jednak takie, że w tym samym czasie wygasa umowa zawodnika.

Bayern Monachium wykazuje gotowość przedłużenia współpracy, ale nawet jeśli do tego nie dojdzie, atakujący nie zamierza kończyć kariery.

– Zdecydowanie chcę kontynuować grę przez następne 12 miesięcy po 30 czerwca 2024 roku. Przynajmniej taki jest mój plan. Wciąż dobrze się bawię na boisku, mam nadzieję, że to widać – wyznał w rozmowie z dziennikiem „SportBild”.

Negocjacje kontraktowe powinny rozpocząć się w najbliższych tygodniach.

Wśród opcji transferowych są z pewnością kluby z Major League Soccer.