Tiquinho Soares wrócił do Europy. Czas na nowe wyzwanie [OFICJALNIE]

Po kilkumiesięcznej przygodzie z chińskim futbolem, Tiquinho Soares postanowił przyjąć ofertę Olympiakosu. Tym samym Brazylijczyk wraca na Stary Kontynent.

Środkowy napastnik wypłynął na szerokie wody w FC Porto, które sprowadziło go w styczniu 2017 roku po udanej pierwszej części sezonu w Vitórii Guimarães (osiem goli i dwie asysty). Od tego czasu zawodnik wystąpił w koszulce „Smoków” 140 razy.

Dla piłkarza z Kraju Kawy szczególnie udane były rozgrywki 2018/2019, gdy w 41 spotkaniach zdobył 23 bramki oraz posłał siedem ostatnich podań. To wówczas zaczęły pojawiać się spekulacje o możliwości wyjazdu do Chin.

Wtedy jednak do tego nie doszło, a rok później jego transfer sondowało Torino. Co się odwlecze, to nie uciecze, i tak też było w tym przypadku. Ostatecznie atakujący zdecydował się dołączyć do Tianjin Teda (obecnie Tianjin Jinmen Tiger).

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Jego dni w Legii Warszawa są policzone?! „Jeśli Marek Papszun przyjdzie...”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

W Chinach z różnych względów uzbierał raptem osiem występów okraszonych dwoma trafieniami, a w marcu doszło do zakończenia współpracy obu stron.

Teraz Tiquinho Soares powraca do Europy, wzmacniając Olympiakos, z którym podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku.

To pierwsze wzmocnienie mistrza Grecji na kolejny sezon, w którym zespół od drugiej rundy eliminacyjnej zacznie zmagania o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. 30-letni dziś zawodnik ma pomóc w osiągnięciu tego celu.