To był fatalny debiut w Wiśle Kraków. „Piłkarskie jaja...”

2024-07-28 17:24:22; Aktualizacja: 2 godziny temu
To był fatalny debiut w Wiśle Kraków. „Piłkarskie jaja...” Fot. Konrad Swierad / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Wisła Kraków po bezbarwnym spotkaniu zremisowała bezbramkowo z Polonią Warszawa. Po stronie gospodarzy nie popisał się z pewnością Wiktor Biedrzycki, który musiał przedwcześnie opuścić murawę.

Wisła Kraków na początku sezonu musi skupić się na rywalizacji na dwóch frontach. Po nieoczekiwanym zwycięstwie w Pucharze Polski dostała możliwość walki o awans do europejskich pucharów. Po zwycięstwie w dwumeczu z KF Llapi nadeszła porażka z Rapidem Wiedeń. 

Podopieczni Kazimierza Moskala zmagania w lidze rozpoczęli od starcia w drugiej kolejce z Polonią Warszawa. Nie była to udana inauguracja krajowych rozgrywek przy Reymonta.

„Biała Gwiazda” zremisowała po bezbarwnym meczu. Na przestrzeni 90 minut zdołała tylko trzykrotnie uderzyć celnie na bramkę. Przez znaczną część drugiej połowy musiała grać w osłabieniu.

W 57. minucie nie popisał się Wiktor Biedrzycki, który po bezmyślnym ataku na rywala ujrzał czerwoną kartkę. Wcześniej popełnił kilka błędów przy wyprowadzaniu piłki.

Kibice nie są zadowoleni z debiutu 26-letniego stopera sprowadzonego z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.

„Wolny błędy w wyprowadzaniu i obronie przy nim Uryga to SZEF!”, „Mnie najbardziej interesuje, w jaki sposób wyszło tym magicznym narzędziom analitycznym, że Biedrzycki ze swoją szybkością, jest odpowiednim zawodnikiem do naszego stylu gry...”, „Biedrzycki debiut marzeń XD ależ dzisiaj piłkarskie jaja serwuje kochana Wisełka” - czytamy w pomeczowych komentarzach.

Biedrzycki przed przeprowadzką na Reymonta występował we wspomnianej Termalice, Stomilu Olsztyn czy Górniku Zabrze. Na poziomie Ekstraklasy zanotował niespełna 30 spotkań, a na jej zapleczu prawie 180.