„To byłoby najprzyjemniejsze uczucie”. Selekcjoner Holandii nastawiony na bezpośredni awans w Warszawie

2025-11-14 08:05:55; Aktualizacja: 1 godzina temu
„To byłoby najprzyjemniejsze uczucie”. Selekcjoner Holandii nastawiony na bezpośredni awans w Warszawie Fot. Jeroen Meuwsen Fotografie / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: OnsOranje [YouTube]

Trener reprezentacji Holandii Ronald Koeman na konferencji prasowej przed meczem z Polską zapowiedział, że celem jego drużyny – niezależnie od zmian kadrowych – pozostają trzy punkty. Jeśli uda się je zdobyć, kadra zapewni sobie awans na mundial.

W piątek o 20:45 rozpocznie się bardzo ciekawe widowisko, choć dla niektórych będzie miało ono charakter widowiskowy, aniżeli trzymający w napięciu pod kątem bezpośredniej rywalizacji o bilet na Mistrzostwa Świata w Ameryce Północnej.

Sytuacja w eliminacyjnej grupie wygląda niezwykle korzystnie dla „Oranje”. W praktyce potrzebują jedynie punktu w dwóch najbliższych spotkaniach, aby mieć pewność udziału na głównym turnieju.

Po wyjeździe do Warszawy Holandia podejmie u siebie Litwę. Nawet jeśli przegra na Narodowym, to pomimo równego dorobku punktowego wciąż będzie miała o wiele lepszy bilans bramkowy.

Koeman nie zamierza jednak kalkulować. Pomimo paru zmian, jakie zaszły w trakcie zgrupowania z powodu kontuzji, wierzy, że siła jego grupy okaże się wystarczająca, aby świętować awans już teraz.

– Niezależnie od tego, jakie zmiany u nas zajdą, to nie wpływa na to, co chcemy osiągnąć. Celem jest wygrana. Zawsze chcemy wygrywać – zapowiedział selekcjoner.

– Oczywiście, mamy bardzo dobrą pozycję wyjściową, ale jeśli stoisz przed szansą zakończenia eliminacji już teraz, wtedy byłoby to najprzyjemniejsze uczucie. Szykuje się najważniejszy i najtrudniejszy mecz w grupie – dodał.

– Wracając do meczu w Rotterdamie, nie byliśmy zaskoczeni grą Polski. Zaznajomiliśmy się ze stylem drużyn dowodzonych przez (Jana) Urbana. Wiedzieliśmy, że dysponują bardzo dobrymi ofensywnymi graczami. W piątek będziemy chcieli ugrać coś więcej – przyznał.

W poprzednim pojedynku we wrześniu „Biało-Czerwoni” urwali punkt, remisując 1:1.