To jego ostatni mecz w Legii Warszawa?! Michał Żewłakow był przerażony zarobkami
2025-05-24 09:11:28; Aktualizacja: 2 godziny temu
Legia Warszawa w sobotę rozegra ostatni mecz tego sezonu. Niewykluczone, że będzie to też pożegnanie z Łazienkowską Patryka Kuna. 30-latek nie ma za sobą zbyt udanego sezonu i bardzo możliwe, że Michał Żewłakow zdecyduje się go pozbyć latem. Tym bardziej mając na uwadze jego zarobki.
Legia oficjalnie poinformowała już o odejściu trzech zawodników. Tomáš Pekhart, Luquinhas i Michał Kucharczyk – to koniec pewnej ery przy Łazienkowskiej. Sobotni mecz będzie ich oficjalnym pożegnaniem z kibicami.
Ale to może być dopiero początek rewolucji kadrowej. W kolejce do opuszczenia Warszawy stoi także Patryk Kun – człowiek, który jeszcze niedawno budził ogromne nadzieje.
Gdy 30-latek przenosił się na Łazienkowską z Rakowa Częstochowa, wyglądał jak idealny transfer. Najsilniejsze kluby Ekstraklasy walczyły o jego podpis, zainteresowanie wyrażały też zagraniczne ekipy. Ostatecznie wybrał Legię – i jak się okazuje, decydujący wpływ miały kwestie finansowe.Popularne
Skala problemu ujawniła się, gdy nowy dyrektor sportowy Michał Żewłakow poznał szczegóły kontraktów zawodników. Łukasz Olkowicz w programie "Ofensywni" nie pozostawiał złudzeń.
- Michał Żewłakow dostał kontrakty zawodników Legii i to, co najbardziej go przeraziło to wysokość tych kontraktów, to jest solidnie przepłacona drużyna, zarobki nie zgadzają się kompletnie z umiejętnościami. Patryk Kun ma 120 - 130 tysięcy złotych miesięcznie - mówił.
Sezon Kuna w liczbach wygląda przeciętnie: 27 meczów, zaledwie 903 minuty gry. To średnio niecałe 35 minut na spotkanie – wynik, który dla zawodnika z takimi zarobkami brzmi jak wyrok.
Już w zimie spekulowano o jego odejściu. Teraz, gdy sezon dobiega końca, wszystko wskazuje na to, że Legia da mu wolną rękę – oczywiście jeśli pojawi się chętny klub.