To kibice Rakowa Częstochowa krzyczeli do Marka Papszuna. Miło nie było

2025-11-22 21:32:01; Aktualizacja: 27 minut temu
To kibice Rakowa Częstochowa krzyczeli do Marka Papszuna. Miło nie było Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Jarosław Kłak [X]

Raków Częstochowa przegrał sobotnie spotkanie Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Po końcowym gwizdku sfrustrowani kibice rzucili w kierunku trenera Marka Papszuna kilka mocnych słów, które nawiązywały do ostatnich informacji na temat Legii Warszawa. O szczegółach poinformował Jarosław Kłak.

Ciężko jest skupić się na pracy, gdy dookoła wszyscy coś od ciebie chcą i o tobie mówią. Wie coś o tym Raków Częstochowa, który w sobotę zaliczył na boiskach Ekstraklasy sporą wpadkę z Piastem Gliwice.

Drużyna spod Jasnej Góry w ostatnich dniach stała się tematem gorących rozmów, a wszystko to oczywiście przez spekulacje łączące trenera Marka Papszuna z Legią Warszawa. 51-latek jest już ponoć dogadany ze stołecznym klubem i sprawa niebawem powinna się wyjaśnić.

W sobotę trzeba było jednak rozegrać mecz i tu pojawił się problem. Urzędujący wicemistrz Polski w starciu z gliwickim zespołem zaprezentował się bardzo słabo. Przyjezdnych stać było w tym starciu na trzy bramki, natomiast zespół z Częstochowy trafił do siatki tylko raz.

Sympatycy jednokrotnego mistrza kraju po końcowym gwizdku wyrazili swoje wielkie niezadowolenie i wykrzyczeli w kierunku trenera Papszuna kilka mocnych słów, o czym informuje Jarosław Kłak.

Frustracja wśród kibiców Rakowa sięgnęła wysokiego poziomu. Spora część wyszła ze stadionu przed końcowym gwizdkiem, a niektórzy postanowili w dosadny sposób zwrócić się do szkoleniowca i wyrazić swoje zdanie na temat ostatnich wieści.

„Niektórzy kibice Rakowa nie wytrzymują. Niedaleko sektora prasowego po ostatnim gwizdku w #RCZPIA z trybuny poniosło się donośne: «sprzedałeś się warszawskiej ku**ie»” - możemy przeczytać.