To Michał Żewłakow zadbał o pożegnanie legendy Legii Warszawa
2025-05-25 20:48:23; Aktualizacja: 4 godziny temu
W weekend Michał Kucharczyk został pożegnany przez kibiców Legii Warszawa. Piłkarz podkreślił, że za inicjatywą stał głównie jej dyrektor sportowy Michał Żewłakow.
Kilka dni temu Legia Warszawa zgłosiła do rozgrywek Ekstraklasy Michała Kucharczyka, który notując krótki występ w starciu ze Stalą Mielec (2:2), pożegnał się z jej kibicami. W ostatnim czasie piłkarz pomagał rezerwom stołecznego klubu, a teraz po prostu całkowicie odejdzie z niego w charakterze zawodnika.
Po ostatnim gwizdku potyczki z mielecką drużyną 34-latek udał się na „Żyletę”, gdzie świętował wydarzenie z kibicami dziękującymi mu za grę i wszystkie wcześniejsze sezony.
Nieco później wyjaśnił, że wyszło ono przede wszystkim z inicjatywy Michała Żewłakowa, a więc nowego-starego dyrektora sportowego Legii.Popularne
- Skąd wziął się pomysł rozegrania 350. i zarazem ostatniego meczu? To tylko i wyłącznie zasługa Michała Żewłakowa. Wielkie słowa uznania dla Michała, że pozwolił mi się pożegnać z Legią po sześciu latach. Już raz mnie żegnano, ale to było zrobione na siłę. Powiedziałem wtedy „do widzenia”, bo wiedziałem, że tu wrócę. Teraz słowa „do widzenia” mogę zamienić na „żegnajcie” - widzimy się po drugiej stronie, tam, gdzie teraz zasiada większość kibiców - zacytował słowa Kucharczyka serwis Legia.net (więcej TUTAJ).
Jego dorobek w pierwszym zespole Legii robi wrażenie, bo wynosi 350 spotkań, 71 bramek oraz 58 asyst. Z warszawską ekipą sięgnął po pięć tytułów mistrzowskich i sześć triumfów w Pucharze Polski. W międzyczasie występował za granicą - w Rosji oraz Uzbekistanie.
Do legijnych rezerw dołączył w pierwszej części poprzedniego roku.