To mógł być „polski” mecz w Lidze Mistrzów. Reprezentant „Biało-Czerwonych” wróci jednak dopiero po świętach

Spotkanie Aston Villi z Juventusem to jedna z ciekawszych propozycji na środowy wieczór w Lidze Mistrzów. Podczas gdy pełną gotowość do rywalizacji zgłasza Matty Cash, tak Arkadiusz Milik na pierwszy występ w tym sezonie musi jeszcze poczekać. Reprezentanci Polski nie spotkają się ze sobą po dłuższym czasie.

Podczas gdy oczy całego świata przede wszystkim będą skupione na konfrontacji Liverpoolu z Realem Madryt, piłkarskie danie angielsko-włoskie stanowi naprawdę ciekawą alternatywę. Obie ekipy mają ambicje, aby wspiąć się po szczeblach tabeli do czołowej ósemki, która zagwarantuje miejsce w 1/8 finału.

Na tę chwilę znajdują się w strefie barażowej, lecz zwycięstwo jednej z tych ekip spowoduje spory skok ku górze. Ekipa z Birmingham dysponuje dwoma punktami przewagi nad turyńczykami.

Jednym z ważniejszych piłkarzy w układance Unaia Emery'ego jest pomijany ostatnio przy powołaniach u Michała Probierza Matty Cash. Prawy obrońca nie ma łatwego życia, bo na przestrzeni aktualnych zmagań trapią go urazy. Zdążył dotychczas rozegrać siedem spotkań w Premier League. Występu na europejskiej arenie jeszcze się nie doczekał.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

Na otrzymanie swojej szansy bardziej musi uzbroić się w cierpliwość Arkadiusz Milik. Od czerwca zmaga się z urazem kolana, który powstrzymał go także przed uczestnictwem na EURO 2024.

Według Tuttomercatoweb.com niedawno napastnik „Starej Damy” otrzymał „zielone światło” na wznowienie treningów, lecz do uzyskania formy meczowej jeszcze daleka droga. Stopniowo będzie wprowadzany do ćwiczeń z zespołem, aby najprawdopodobniej w połowie grudnia wkroczyć na pełne obroty. Plan zakłada powrót na mecz w oficjalnych rozgrywkach po Nowym Roku.

Tak też polskim telewidzom niemającym wykupionego dostępu do pakietu Canal+ przyjdzie obejrzeć rywalizację w otwartej telewizji. Transmisję na żywo udostępni TVP 1.

***

Wiadomo, kto skomentuje mecz Aston Villa – Juventus w Telewizji Polskiej