„To najgorsze, co moglibyśmy teraz robić”. Pomocnik Wisły Kraków wyjaśnia

2024-04-08 20:23:52; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
„To najgorsze, co moglibyśmy teraz robić”. Pomocnik Wisły Kraków wyjaśnia Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Wisła Kraków

Wisła Kraków po ligowej porażce z Motorem Lublin (1:3) wypadła ze strefy barażowej. Słodko-gorzką sytuację krakowskiego zespołu skomentował pomocnik Wisły, Kacper Duda.

Podopieczni Alberta Rudé do niedzielnego spotkania z Motorem Lublin podchodzili w wyśmienitych nastrojach, mając za sobą przypieczętowany awans do finału rozgrywek Pucharu Polski.

Po końcowym gwizdku ich humory uległy jednak znacznemu pogorszeniu, bowiem finalnie Motor na Lubelszczyznę powrócił z dodatkowymi trzema punktami, dzięki pewnej wygranej wynikiem 3:1.

Tym samym Wisła Kraków spadła na siódme miejsce w pierwszoligowej tabeli tracąc jednocześnie miejsce w strefie barażowej, dzięki której mogłaby powalczyć o wyczekiwany powrót na poziom Ekstraklasy.

Porażkę swojego zespołu skomentował pomocnik Kacper Duda, który otwarcie wyznał, że zarówno on jak i jego koledzy nie mogą w tym momencie ponieść się negatywnym myślom.

- To, co musimy teraz zrobić, to wręcz natychmiast podnieść głowy. Najgorsze, co moglibyśmy teraz robić, to patrzeć w tabelę i się dołować. Wypadliśmy ze strefy barażowej, ale jest jeszcze sporo grania. Musimy zacząć wygrywać, a jeśli uda nam się to zrobić jeden, drugi raz, to ta drużyna zacznie się napędzać i wszystko będzie wtedy lepiej wyglądać. Nie ma co patrzeć na to, czy gramy u siebie, czy na wyjazdach - powiedział.

Krakowska Wisła swoją szansę na zrehabilitowanie się otrzyma już w sobotę 13 kwietnia. Wówczas podopieczni trenera Rudé zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Płock.