Puszcza Niepołomice i Radomiak Radom to pierwsze zestawienie w ramach poniedziałkowych spotkań Ekstraklasy. Przed meczem ciężko było wskazać jednoznacznego faworyta tej rywalizacji.
Strzelanie rozpoczęło się wcześnie, bo już w 4. minucie, jako pierwsi na prowadzenie wyszli podopieczni Tomasza Tułacza za sprawą Romana Jakuby.
Od 64. minuty beniaminek gra w przewadze po tym, jak czerwoną kartkę w drużynie gości otrzymał Vagner. To jednak nie podcięło skrzydeł ekipie Macieja Kędziorka, która zdołała wyrównać kilka chwil później za sprawę... bramkarza.
To nie prima aprilis, a być może gol sezonu w wykonaniu Gabriela Kobylaka. Golkiper otrzymał piłkę od defensora Luki Vuskovicia i przytomnie dopatrzył się złego ustawienia Oliwiera Zycha. Wybił piłkę, a ta wpadła do bramki Puszczy Niepołomice i mieliśmy 1-1.
Skrolujcie dalej. To tylko gol bramkarza strzelony na oko z 80 metrów. Wstrzelili się idealnie w prima aprilis. pic.twitter.com/L8tuNzStuk
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) April 1, 2024
Dla 22-latka to oczywiście pierwsze trafienie w tym sezonie.
Pod koniec spotkania młody golkiper popisał się wspaniałą interwencją, ratując dla swojej drużyny jeden punkt. To bezapelacyjnie najlepszy zawodnik meczu.
Kobylak bohaterem absolutnym Radomiaka, jeszcze jego interwencja w końcówce ratuje zespół.
— Justyna Krupa (@JustynaKrupa77) April 1, 2024
Gabriel Kobylak formalnie jest zawodnikiem Legii Warszawa, który od stycznia przebywa na wypożyczeniu w Radomiaku Radom. Kontrakt zawarty między stronami jest ważny do 30 czerwca 2024 roku.