To on miał być zmiennikiem Erlinga Haalanda. Manchester City rozważał dokonanie zaskakującego transferu

2024-08-25 23:07:21; Aktualizacja: 2 godziny temu
To on miał być zmiennikiem Erlinga Haalanda. Manchester City rozważał dokonanie zaskakującego transferu Fot. Kim Price/Cal Sport Media/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: The Athletic

Manchester City brał bardzo poważnie pod uwagę opcję załatania luki po odejściu Juliána Álvareza do Atlético Madryt poprzez sprowadzenie Orriego Óskarssona z Kopenhagi - uważa David Ornstein z „The Athletic”.

Reprezentant Argentyny wywiązywał się wzorowo z powierzonej mu roli zmiennika oraz partnera Erlinga Brauta Haalanda w zespole prowadzonym przez Pepa Guardiolę.

Do dwuletnim pobycie na Etihad Stadium zapragnął jednak stać się kimś więcej i z ochotą przystał na ofertę zaproponowaną mu przez Atlético Madryt.

W zaistniałych okolicznościach Manchester City znalazł się w trudnym położeniu, ponieważ ewentualny poważniejszy uraz Norwega sprawia, że hiszpański szkoleniowiec nie będzie dysponował żadnym innym nominalnym środkowym napastnikiem.

Dlatego w mediach rozgorzała dyskusja, kto mógłby wzmocnić struktury mistrza Anglii i pogodzić się z funkcją, którą do niedawna sprawował Julián Álvarez. Sam Guardiola pytany o tę kwestię odpowiadał wymijająco, dając do zrozumienia, że przedstawiciele „The Citizens” nie muszą sięgać po nowego atakującego.

W efekcie przestano mocniej drążyć ten temat, a to mogło przynieść korzyść w postaci zakontraktowania sensacyjnego zmiennika dla Haalanda w postaci Orriego Óskarssona z Kopenhagi, o czym poinformował David Ornstein z „The Athletic”.

Utalentowany islandzki atakujący cieszył się bardzo wysokimi notowaniami w obozie Manchesteru City, ale obecny trend wskazuje na to, że blisko 20-letni zawodnik przynajmniej tego lata nie zawita na Etihad Stadium, choć może to jeszcze ulec zmianie.

Poza angielskim gigantem Óskarsson wzbudził też poważne zainteresowanie ze strony FC Porto czy Realu Sociedad.

Ci pierwsi zdaje się już zabezpieczyli w odpowiedni sposób pozycje w linii ataku osobami Samu Omorodiona i Deniza Güla. Z kolei w przypadku drugich mało prawdopodobne wydaje się to, że wyłożą oczekiwane przez Kopenhagę około 20 milionów euro plus dodatki.

Natomiast sam Manchester City poza Islandczykiem zastanawia się także uzupełnienie formacji ataku Kyōgo Furuhashim z Celticu.

Snajper duńskiej drużyny zadebiutował na seniorskim poziomie w sezonie 2021/2022, kiedy to zakończył zmagania w rozgrywkach U-19 na zdobyciu 29 bramek w 25 meczach. W obecnych zmaganiach może pochwalić się strzeleniem sześciu goli i zanotowaniem jednego otwierającego podania w dziesięciu grach dla pierwszej ekipy z Kopenhagi.