To on może zastąpić Sławomira Abramowicza w Jagiellonii Białystok?!

Sławomir Abramowicz coraz śmielej łączony jest z odejściem z Jagiellonii Białystok. Mistrz Polski potencjalnego następcę bramkarza widzi w Aleksandrze Bobku z ŁKS-u Łódź - przekonuje Adam Kowalewicz.

Sławomir Abramowicz ma za sobą udane wejście do pierwszej drużyny Adriana Siemieńca. 20-letni Polak w trwającej kampanii notował dobre występy zarówno w Ekstraklasie, jak i w Lidze Konferencji, zachowując łącznie 10 czystych kont w 28 meczach we wszystkich rozgrywkach.

To nie przeszło uwadze zagranicznych klubów, które wzięły na radar młodzieżowego reprezentanta Polski. Zdaniem Tomasza Włodarczyka wśród zainteresowanych graczem „Jagi” znajdziemy AS Romę, RC Lens, Stade Rennais czy KVC Westerlo.

Taki stan rzeczy sprawia, że „Duma Podlasia” prędzej czy później będzie musiała rozejrzeć się za nowym golkiperem. Niewykluczone, że jedna z opcji znajduje się w I lidze.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Rewelacja IV ligi na testach w klubie z Ekstraklasy. 38 bramek w ubiegłym sezonie

Bed Lederman wybrał nowy klub?!

Adriel Ba Loua dostał niespodziewaną ofertę z Ekstraklasy

Paris Saint-Germain zdecydowane w sprawie Cristiano Ronaldo

Jakub Moder z sensacyjnym transferem?! „Tym mi pachnie”

Marek Papszun wyróżnił trzy kluby Ekstraklasy. „Takie projekty trzeba po prostu docenić”

To byłby idealny napastnik dla Lecha Poznań? Jest łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy

Legia Warszawa negocjuje dwa transfery

Next

- Według moich informacji zainteresowana Aleksandrem Bobkiem jest Jagiellonia Białystok. Żeby Bobek trafił do aktualnego mistrza Polski, z klubu musiałby odejść jego podstawowy bramkarz Sławomir Abramowicz. Są na to szanse. Największe na to, że Abramowicz trafi do Francji, a wtedy Bobek przejdzie do Jagiellonii - powiedział Adam Kowalewicz w kanale Wieści z al. Unii.

Bobek, który także przykuwa uwagę zagranicznych marek, to rówieśnik wspomnianego wcześniej golkipera. W trwającej kampanii gracz ŁKS-u Łódź na przestrzeni 13 spotkań trzykrotnie nie musiał wyciągać piłki z siatki.

***

ŁKS Łódź dementuje wieści o Aleksandrze Bobku. „Nigdy nie było żadnej oferty ze strony tego klubu”

***

Jego umowa z pierwszoligowcem ulegnie przedłużeniu do końca czerwca 2026 roku po rozegraniu dwóch meczów.