To on zapewni Górnikowi Zabrze minuty młodzieżowca?!

2024-11-22 09:35:56; Aktualizacja: 6 godzin temu
To on zapewni Górnikowi Zabrze minuty młodzieżowca?! Fot. PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: GórnikTV

Nadzieją dla kibiców Górnika Zabrze na wypełnienie minut młodzieżowców w tym sezonie może być Nikodem Zielonka, który ostatnio zaczął otrzymywać szansy w pierwszym zespole. 20-latek zabrał na ten temat głos przed kamerami GórnikTV.

W Górniku Zabrze dochodzi do pewnego paradoksu - z jednej strony w ostatnim czasie słynie on z dobrego promowania młodych zawodników i zarabiania milionów na transferach, a z drugiej ma problem z wypełnieniem limitu minut dla młodzieżowców, gdyż sprzedani zawodnicy w ostatnich okienkach to Niemiec - Lawrence Ennali oraz Japończyk - Daisuke Yokota.

W poprzednim sezonie „Trójkolorowi” musieli zapłacić karę za zbyt małą liczbę minut młodzieżowców i na razie wiele wskazuje na to, że podobnie będzie w tym sezonie, gdyż na razie wypełnili oni zaledwie nieco ponad 30% tego limitu.

Sytuację Górnika z pewnością skomplikowała kontuzja Dominika Szali, co jednak utworzyło szansę dla innego zawodnika - Nikodema Zielonki.

20-letni ofensywny pomocnik wystąpił w dwóch pierwszych kolejkach w tym sezonie, ale później Jan Urban już na niego nie stawiał. Zielonka świetną postawą w drugiej drużynie (po trzy bramki oraz asysty w ośmiu spotkaniach) pokazał jednak, że nie należy jeszcze go skreślać i pojawił się na boisku w dwóch ostatnich spotkaniach.

- Na pewno jestem szczęśliwy, że wróciłem po dosyć długim okresie na boisko. Myślę, że jak u każdego młodego zawodnika ta forma się waha i kluczem jest, żeby ją po prostu ustabilizować. Cieszę się, że teraz otrzymuję szansy i mam nadzieję, że będę je wykorzystywał - powiedział 20-latek przed kamerami GórnikTV.

W niedzielę zabrzanie zmierzą się z Piastem Gliwice, a Zielonka, jako chłopak urodzony w Katowicach, dobrze rozumie, jakie emocje towarzyszą temu starciu.

- Derby zawsze powinny wyglądać tak samo: to powinna być walka do ostatniej minuty i trzeba dać z siebie wszystko, bo takie spotkania często różnie się toczą, ale wygrywa ta drużyna, która da więcej serca i jest lepiej przygotowana taktycznie, oczywiście. Walka w tym spotkaniu będzie grała główną rolę - powiedział ofensywny pomocnik.