To oni mogą być najbardziej zadowoleni z remisów Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław z Lechem Poznań. Strata zmniejszona w try miga

Pogoń Szczecin udanie rozpoczęła tegoroczne zmagania w Ekstraklasie. Jej wyższość uznały kolejno Śląsk Wrocław, Radomiak Radom oraz ŁKS Łódź. W piątek „Duma Pomorza” wygrała z tym ostatnim 4:2 po golach Rafała Kurzawy, Alexandra Gorgona (dublet) oraz Kamila Grosickiego.

Podopieczni Jensa Gustafssona znowu zwyciężyli, a jednocześnie korzystnymi wynikami dla nich zakończyły się starcia Jagiellonii Białystok z Ruchem Chorzów oraz Lecha Poznań ze Śląskiem. „Jaga” w samej końcówce swojego meczu wyrwała remis, gola na 1:1 strzelił Jesús Imaz. W drugim spotkaniu bramki z kolei nie padły.

Oznacza to, że zajmująca czwarte miejsce w ligowej tabeli Pogoń z dorobkiem 39 punktów traci już tylko po trzy „oczka” do Jagiellonii oraz Śląska.

Szczecinianie kończyli rok z 11-punktową stratą do lidera, więc błyskawicznie udało im się zmniejszyć dystans.

Zadowolony po pierwszych tegorocznych meczach ligowych może być również Lech, ale w jego przypadku mogło być jeszcze lepiej, gdyby pokonał w sobotę ekipę z Wrocławia.

Pogoń w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa, a przed tym czeka ją potyczka z Lechem Poznań w Pucharze Polski.