To się nazywa wyczyn. OFICJALNIE: Laporte przeszedł do historii Premier League

Francuski obrońca trafił do Manchesteru City na początku roku, przenosząc się na Etihad z Athletic Club. Od tamtej pory rozegrał on w koszulce mistrza Anglii 28 spotkań. 20 z nich zanotował w Premier League.

Zespół prowadzony przez Pepa Guardiolę odniósł w nich 18 zwycięstw, dwukrotnie zremisował i ani razu nie przegrał. Laporte cały czas nie zaznał więc goryczy porażki na najwyższym angielskim szczeblu i jest to najdłuższa taka seria w historii rozgrywek. W 20 spotkaniach ligowych 24-latek zdobył jedną bramkę - w sierpniowym meczu z Wolverhampton Wanderers.

Odkąd Laporte trafił do City, ekipa z niebieskiej części Manchesteru przegrała tylko raz - w derbach z United pod koniec poprzedniego sezonu (2:3), ale Francuz nie pojawił się wtedy na murawie.

Dzisiaj mistrzowie Anglii rozgromili Southampton aż 6:1. Laporte spędził na murawie pełne 90 minut. „The Citizens” z dorobkiem 29 punktów przewodzą obecnie tabeli Premier League. Za nimi są Chelsea i Liverpool.