To się nie dzieje! David Alaba znów kontuzjowany [OFICJALNIE]

David Alaba ledwie wrócił po jednej kontuzji, a już doznał następnej. Jak informuje Real Madryt, Austriak w najbliższym czasie będzie wyłączony z gry.

Problemy kadrowe Realu Madryt mnożą się z dnia na dzień. Ledwie w weekend z gry wypadł przez kłopoty zdrowotne Antonio Rüdiger, a to nie koniec złych wieści dla Carlo Ancelottiego. Okazuje się bowiem, że teraz ponownie kontuzjowany jest David Alaba.

Austriak ma problem z mięśniem przywodziciela, co stanowi oficjalny komunikat mistrza Hiszpanii.

„Po badaniach przeprowadzonych u naszego zawodnika Davida Alaby przez służby medyczne Realu Madryt, zdiagnozowano u niego uraz mięśnia przywodziciela lewej nogi. Oczekujemy na dalsze postępy” - czytamy.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Wojciech Kowalczyk z krótkim przekazem po porażce Legii Warszawa

Next

Jest to, o tyle smutne, że Austriak stosunkowo niedawno wyleczył bardzo poważną kontuzję. Zerwał przecież więzadła krzyżowe i z tego powodu był wyłączony z gry na wiele długich miesięcy.

Na ten moment nie wiadomo, jak długo potrwa jego rekonwalescencja, natomiast należy nadmienić, że nie pierwszy kłopot stopera z przywodzicielem. W przeszłości już kilka razy informowano o podobnym problemie.

Real Madryt nie był aktywny ostatniego dnia okna pomimo widocznych braków kadrowych.

Ekipę prowadzoną przez Carlo Ancelottiego czekają teraz bardzo ważne potyczki. Najpierw zmierzy się z Leganes w Pucharze Króla, a nastepnie w weekend zagra derby Madrytu przeciwko Atletico. Później Liga Mistrzów, a w niej Manchester City.