„To wielki błąd”. Trener Chelsea chroni Cole'a Palmera

Szkoleniowiec Chelsea Enzo Maresca ostrzegł swoich podopiecznych, że nie można polegać tylko i wyłącznie na wysokiej klasie prezentowanej przez Cole'a Palmera, który na dłuższą metę „nie rozwiąże wszystkich problemów” zespołu.

Słowa te wypowiedziane na konferencji prasowej padły w ważnym momencie, bo przed maratonem bardzo wymagających pojedynków w lidze. Wystarczy wspomnieć, że w następnych seriach gier czwarta w tabeli ekipa ze Stamford Bridge zmierzy się z Liverpoolem, Newcastle United, Manchesterem United oraz Arsenalem.

Palmer przez ostatni rok zdaje się zdecydowanie przerastać poziomem swoich partnerów z drużyny. Po transferze z Manchesteru City przed poprzednim sezonem zanotował już 31 trafień i 20 asyst w 54 występach.

– Jeśli mamy myśleć w ten sposób, że Cole rozwiąże wszystkie nasze problemy, jest to wielki błąd. Całą presję spychamy na jego barki, a to złe podejście także dlatego, że oprócz niego mamy wielu innych dobrze radzących sobie piłkarzy: Noniego (Maudeke), Pedro (Neto), Nicolasa (Jacksona), „Christo” (Christophera Nkunku), Enzo (Fernándeza). Odpowiedzialność tyczy się całego składu – podkreślił włoski trener.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

– W tym momencie nie postrzegam Chelsea znajdującej się blisko klubów z samej czołówki. Składa się na to wiele powodów. Oczywiście pracujemy każdego dnia, aby zbliżyć się do Liverpoolu, wiedząc, że to wymaga zespołowej organizacji dzień po dniu – dodał.

– Jedyną drogą, aby spróbować przybliżyć się do nich jest po prostu skoncentrowanie się na obszarach wymagających poprawy. Trochę trudno jest nam myśleć, w jakim miejscu znajdziemy się po czterech następnych meczach. Przed najbliższym spotkaniem mogę powiedzieć, że chcemy postarać się dać z siebie wszystko – podsumował.

Spotkanie z „The Reds” to przedostatnia propozycja ósmej kolejki Premier League. Odbędzie się w niedzielę, 20 października o 17:00.

Ewentualna wygrana londyńczyków zniweluje stratę do lidera z Anfield do jednego punktu.