Toksyczna komitywa Karima Benzemy i Kyliana Mbappé, czyli kolejny skandal w reprezentacji Francji
2022-12-23 11:15:57; Aktualizacja: 1 rok temuRomain Molina ujawnia kolejne zaskakujące informacje o sytuacji panującej w reprezentacji Francji podczas Mistrzostw Świata. Zdaniem kontrowersyjnego dziennikarza, Karim Benzema i Kylian Mbappé próbowali wpływać na decyzję selekcjonera - Didiera Deschampsa.
Reprezentacja Francji nie spełniła głównego celu, jakim była obrona tytułu mistrza świata. „Trójkolorowi”, osłabieni kilkoma absencjami, dotarli do wielkiego finału, lecz w nim musieli uznać wyższość Argentyny z rozpędzonym Lionelem Messim na czele. Po stronie europejskiej strony brylował wówczas szczególnie gwiazdor Paris Saint-Germain - Kylian Mbappé. 24-latek okrasił swój występ hat-trickiem.
Jak się okazuje, rewelacyjny skrzydłowy nie ograniczał się tylko do swoich sportowych obowiązków. Czterokrotny król strzelców Ligue 1 starał się również wpływać na decyzje personalne selekcjonera, wskazując mu, kto ma zagrać, a kto usiąść na ławce. Romain Molina zapewnia, że były piłkarz AS Monaco nie działał sam.
Podobne zachowanie wykazywał Karim Benzema. Snajper Realu Madryt tuż po mundialu zakończył karierę reprezentacyjną, co już wskazuje na problemy wewnętrzne kadry.Popularne
35-latek poróżnił się z Deschampsem i finalnie opuścił zgrupowanie w Katarze, nie notując ani minuty na turnieju. Oczywiście, wychowanek Olympique'u Lyon borykał się z kontuzją, aczkolwiek ta, wedle ostatnich doniesień, nie była na tyle poważna, by wykluczyć całkowicie udział doświadczonego piłkarza.
54-letni trener miał zrezygnować ze zdobywcy Złotej Piłki, odsyłając go do domu.
Rewelacje Moliny sugerują, że Benzema wraz z Mbappé naciskali na Deschampsa w sprawie wyboru składu.
Dodatkowo francuski związek miał wyrazić spore niezadowolenie postawą Auréliena Tchouameniego, wspierającego klubowego kolegę.
Pomocnik otwarcie przyznał podczas jednego z wywiadów, iż brak 35-latka w zespole bardzo go zasmucił i nie wpłynął pozytywnie na atmosferę w szatni. Kłóci się to z doniesieniami, które przekonywały o zadowoleniu z takiego obrotu spraw dwóch liderów, czyli Antoine'a Griezmanna i Hugo Llorisa.