Tomáš Petrášek: Kibice Rakowa Częstochowa zasługują na stadion z prawdziwego zdarzenia
2025-10-23 17:24:39; Aktualizacja: 4 godziny temu
W wywiadzie udzielonym TVP Sport swoją opinię o stadionie Rakowa Częstochowa wyraził były kapitan tego zespołu Tomáš Petrášek.
Pomimo modernizacji przeprowadzonej w latach 2020-2021 obiekt „Medalików” może pomieścić tylko 5500 widzów. Z tego powodu podopieczni Marka Papszuna domowe mecze w europejskich pucharach muszą rozgrywać w Sosnowcu.
- Pamiętam, jak jeszcze w czasach, gdy graliśmy w I lidze, prezydent Częstochowy obiecywał, że zrobi wszystko, aby stadion został wybudowany, że będzie naszym dwunastym zawodnikiem. Można się tylko z tego śmiać – powiedział 33-letni Czech.
- To, co jest w Częstochowie, to nic innego, jak wstyd dla miasta. Szacunek tylko dla wszystkich kibiców Rakowa. Widziałem fantastyczne pokazy pirotechniczne, oprawy – robią wszystko, co mogą. Jak tam jednak zrobić atmosferę, kiedy nie ma dachu? Oni zasługują na piękny stadion z prawdziwego zdarzenia – stwierdził.Popularne
- To jest niezwykle ważny czynnik pod względem lifestyle'u piłkarza. Na mnie robi wrażenie, jak wygląda strefa VIP, skyboxy. Tam też sprzedają się piłkarze. Jak chcesz kupić kogoś z Rakowa, to nie możesz go wysłać na mecz Rakowa, kiedy jest gospodarzem, tylko na wyjazd. Jak zobaczą ten stadion, to odwrócą się na pięcie i pojadą do domu – ocenił.
Tomáš Petrášek występował w Rakowie Częstochowa przez siedem sezonów i przeszedł z nim drogę od II ligi do mistrzostwa Polski. Sięgnął także po dwa krajowe puchary oraz superpuchar. Łącznie rozegrał tam ponad 170 meczów i strzelił 34 gole.
Później związał się z południowokoreańskim Jeonbuk Hyundai Motors, a obecnie jest zawodnikiem FC Hradec Králové.